Zuber: Jedna decyzja Trumpa może być szczególnie dobra dla Polski

Zuber: Jedna decyzja Trumpa może być szczególnie dobra dla Polski

Dodano: 
Ekonomista Marek Zuber
Ekonomista Marek Zuber Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Jeśli Trumpowi udałoby się doprowadzić do zwiększenia produkcji ropy, jeśli dobrymi decyzjami udałoby się doprowadzić do tego, żeby producenci pompowali więcej, to będzie miało to wpływ na cały świat, na obniżenie kosztów produkcji i zmniejszenie inflacji – mówi ekonomista Akademii WSB Marek Zuber w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wielkie gospodarcze zmiany. Jak pan ocenia jego plan?

Marek Zuber: Mamy wiele aspektów idących za decyzjami Trumpa. Jednak zanim o nich, musimy powiedzieć, że perspektywa, którą czasami słyszymy w mediach w kontekście rywalizacji z Europą, a więc, że niektóre kraje na czele z Niemcami zaniedbują USA jako gospodarkę, ona nie do końca jest prawdziwa. Nie dalej jak dwa dni temu poznaliśmy dane handlowe największej gospodarki, czyli Niemiec i okazuje się, że USA od roku 2024 stały się największym partnerem handlowym dla Niemiec. Zatem już nie Chiny. W związku z tym należy nieco zmienić retorykę. Podobnie jest w kwestii budowy tarczy antyrakietowej, która jest stale od lat rozwijana i ma znaczenie z obszaru bezpieczeństwa i rozwoju gospodarki. Widać pewną kontynuację polityki każdego z kolejnych prezydentów. Dobrym przykładem są cła nakładane na Chiny. Zrobił to Trump, a kontynuował Biden.

Jak odbierać zapowiedzi zwiększenia wydobycia ropy, gazu, produkcji taniego prądu? Możemy się cieszyć?

Mamy w tym obszarze kilka aspektów. Pierwszy dotyczy tego, że Stany Zjednoczone, a dokładnie przemysł amerykański, mają najtańszy gaz. Polskie i europejskie filmy muszą za gaz płacić dużo więcej. Jeśli uda się jeszcze bardziej zwiększyć wydobycie i obniżyć cenę, to konkurencyjność amerykańskiej gospodarki wzrośnie. To samo dotyczy ropy naftowej, choć tu rynek inaczej wygląda. Jeśli Trumpowi udałoby się doprowadzić do zwiększenia produkcji ropy, jeśli dobrymi decyzjami udałoby się doprowadzić do tego, żeby producenci pompowali więcej, to będzie miało to wpływ na cały świat, na obniżenie kosztów produkcji i zmniejszenie inflacji. Zatem byłoby to korzystne również dla Polski, gdyż spadły jeden z inflacjogennych czynników. Bardzo ciekawą kwestią jest sytuacja amerykańskiego rynku pracy i musimy poczekać na szczegółowe decyzje Trumpa. Jeśli z jednej strony słyszymy, że musimy wydalić nielegalnych imigrantów, z drugiej odzywają się przedstawiciele wielkiego biznesu, w tym biznesu cyfrowego, którzy są obok Trumpa i mówią, że imigranci są potrzebni na rynku pracy.

A czego możemy się obawiać?

Postrzegania krajów europejskich. Trump zapowiada nakładanie cła, co kłóci się z walką z inflacją. Jeśli w tym celu chce się obniżać ceny ropy, nakładanie ceł będzie inflację zwiększać. Obawiam się również wpływu amerykańskich miliarderów na Trumpa, a mówię tu m.in. o Elonie Musku. Jeżeli jego dominacja np. w kontekście podboju kosmosu miałaby być wspierana decyzjami Trumpa, to nie jest to dobra informacja. Mamy wiele obaw dotyczących rozwoju sztucznej inteligencji. Widzieliśmy już decyzję dotyczącą dołączenia Polski do drugiego szeregu w obszarze rozwoju sztucznej inteligencji. Zatem pytań i obaw jest wiele.

Czytaj też:
Poseł PiS zrzekł się immunitetu. Uprzedził prokuraturę
Czytaj też:
Tusk wystąpił w PE: Jeszcze Europa nie zginęła, póki my żyjemy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także