PiS składa wniosek o odwołanie Kotuli i oczekuje "niezwłocznej" dymisji Nowackiej

PiS składa wniosek o odwołanie Kotuli i oczekuje "niezwłocznej" dymisji Nowackiej

Dodano: 
Katarzyna Kotula, Barbara Nowacka
Katarzyna Kotula, Barbara Nowacka Źródło: Wikimedia Commons / PAP/Marcin Obara
Klub PiS złożył wniosek o wotum nieufności wobec minister ds. równości Katarzyny Kotuli. Oczekuje też dymisji szefowej MEN Barbary Nowackiej.

– Wczoraj minister edukacji posłużyła się kłamstwem wymierzonym w naród polski. To dyskwalifikuje minister Barbarę Nowacką. Oczekujemy tego, że poda się niezwłocznie do dymisji. Nie jest żadnym usprawiedliwieniem rzekome przejęzyczenie, tym bardziej, że jak donoszą media, ta wypowiedź padła na konferencji zorganizowanej przez fundację niemiecką – powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

Barbara Nowacka wzięła udział w poniedziałek w międzynarodowej konferencji zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. W pewnym momencie stwierdziła, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". We wtorek rano za pośrednictwem platformy X minister przeprosiła za "przejęzyczenie". Z kolei MEN w komunikacie przekazało, że "docelowa wypowiedź na podstawie przygotowanego fragmentu wystąpienia miała brzmieć: Na terenie okupowanej przez Niemcy Polski, naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".

Posłowie PiS chcą odwołania minister Kotuli

– Druga sprawa dotyczy wniosku o wotum nieufności wobec minister Katarzyny Kotuli. Klub parlamentarny PiS właśnie taki wniosek złożył. W naszej ocenie minister Kotula zagraża dzieciom i młodzieży. W sposób skryty przygotowuje projekt ustawy o uzgadnianiu płci. Ten projekt, jak się okazało podczas wystąpienia na spotkaniu LGBT, zostanie przedłożony Sejmowi dopiero wtedy, kiedy skończy się kampania wyborcza, a więc dochodzi w tej dziedzinie do manipulacji – poinformował podczas wtorkowej konferencji Mariusz Błaszczak.

– Ten projekt służy jedynie ideologii lewicowej i jest niebezpieczny dla dzieci i młodzieży. Nie wolno ulegać niszczącej propagandzie – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj też:
Burza po słowach minister edukacji. "Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam"
Czytaj też:
Minister kłamała ws. wykształcenia. "Nie uzyskała tytułu magistra"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także