Cejrowski: Nowa Zelandia zwariowała w sensie psychiatrycznym
  • Wojciech CejrowskiAutor:Wojciech Cejrowski

Cejrowski: Nowa Zelandia zwariowała w sensie psychiatrycznym

Dodano: 
Góra w Nowej Zelandii. Zdj. ilustracyjne
Góra w Nowej Zelandii. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Jasper van der Meij
Wojciech Cejrowski korespondencja z USA II Nowa Zelandia – kraj nowoczesny i zaawansowany technologicznie, który zwariował w sensie psychiatrycznym.

Mają tam władzę chorych umysłowo szaleńców, a społeczeństwo zamiast pogonić wariatów, ulega grzecznie i pomaga szaleńcom realizować szaleństwa.

Przykład: w Nowej Zelandii uchwalono prawo, które nadaje górze status osoby. Maorysi, czyli rdzenni mieszkańcy tego kraju, wierzą, że góry i rzeki są ich przodkami. Uznano zatem, że góra powinna posiadać prawa osoby ludzkiej. Zdrowy rozsądek oraz światopogląd naukowy przywiezione do Nowej Zelandii przez białego człowieka przestały się liczyć, bo teraz popieramy zabobon Maorysów. Uchwalić można wszystko – że ślimak to ryba, że chłop to baba – i żadna uchwała nie zmieni prawdy obiektywnej, ale… każda uchwała ma konsekwencje prawne, a uchwała idiotyczna ma konsekwencje idiotyczne.

Artykuł został opublikowany w 20/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także