NASK alarmuje o możliwej ingerencji w wybory prezydenckie

NASK alarmuje o możliwej ingerencji w wybory prezydenckie

Dodano: 
Lokal wyborczy, zdjęcie ilustracyjne
Lokal wyborczy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Paweł Supernak
Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK alarmuje o możliwości ingerencji w wybory prezydenckie. Eksperci dostrzegli zagrożenie, o którym media i opozycja informowały od dłuższego czasu.

"Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. Materiały wyświetlane były na obszarze Polski. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich 7 dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy" – czytamy w komunikacie NASK.

Eksperci wskazują, że wspomniane reklamy dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, przy czym treści prezentowane na filmach uderzały w kandydatów opozycyjnych. Tymczasem instytut uważa, że filmy mogły zaszkodzić... Trzaskowskiemu. Dodatkowo miały one prowadzić do destabilizacji sytuacji przed wyborami prezydenckimi.

NASK przekazał, że w sprawie zostały powiadomione odpowiednie służby. Złożono również wniosek do firmy META o zablokowanie profili, na których zamieszczano filmy.

"Apelujemy do wszystkich użytkowników internetu o szczególną uważność i zgłaszanie do NASK reklam pojawiających się na portalach społecznościowych, które nie są sygnowane przez komitety wyborcze zarejestrowanych kandydatów" – wskazano w komunikacie.

"Przecież to są kpiny! Sprawa zrobiła się głośna i trudno dalej udawać, że nie widzi się reklam atakujących kontrkandydatów Trzaskowskiego, więc nagle okazuje się, że kampania ta wspiera go ‘pozornie’ i biedaczek sam jest ofiarą" – skomentował całą sytuację poseł PiS Radosław Fogiel.

Uderzenie w kandydatów opozycji

Pod koniec kwietnia politycy PiS alarmowali o organizacji, której działania budzą wątpliwości w kontekście trwającej kampanii wyborczej. Chodzi o fundację "Twój głos jest ważny". Posłowie zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej. Stosowne zawiadomienie w tej sprawie ma również wpłynąć do Państwowej Komisji Wyborczej.

Na działalność innego profilu – "Wiesz jak nie jest" – zwracał z kolei uwagę poseł Dariusz Matecki. Politycy PiS wskazują, że obie strony prowadziły de facto nielegalną kampanię poparcia dla kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj też:
"Był zmęczony". Hołownia o zachowaniu Trzaskowskiego
Czytaj też:
Kogo poprze Konfederacja w II turze? Bosak wymijająco

Źródło: NASK
Czytaj także