Dr Kawęcki: Druga tura może przynieść zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu

Dr Kawęcki: Druga tura może przynieść zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu

Dodano: 
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Piotr Polak
Pierwsze wyniki pokazują minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego nad Karolem Nawrockim, nie sięga ona nawet 2 proc. To znacznie mniej, niż prognozowały wcześniejsze sondaże – mówi politolog dr Krzysztof Kawęcki w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia pierwsze wyniki sondażu exit poll, opublikowane o godzinie 21:00?

Dr Krzysztof Kawęcki: Wyniki pokazują minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego nad Karolem Nawrockim, nie sięga ona nawet 2 proc. To znacznie mniej, niż prognozowały wcześniejsze sondaże. I to jest pierwsza, bardzo ważna wiadomość: ta różnica jest jak najbardziej do nadrobienia. To realny margines, który można jeszcze odrobić. Po drugie i to być może nawet istotniejsze, jeśli spojrzymy na sumaryczny wynik procentowy kandydatów reprezentujących szeroko rozumiany obóz konserwatywno-prawicowy, czyli Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna i Marka Jakubiaka, to wynosi on około 22 proc. Dla porównania, kandydaci lewicowo-liberalni uzyskali w sumie około 15 proc.

To oznacza, że wynik wciąż jest bardzo otwarty?

Tak. Biorąc pod uwagę potencjał mobilizacji elektoratu konserwatywnego, jest duża szansa, że druga tura może przynieść zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu. W moim odczuciu jesteśmy dziś bliżej tego scenariusza, niż mogło się wcześniej wydawać na podstawie analiz czy przewidywań.

Czyli, tak jak rozmawialiśmy kilka dni temu, scenariusz z 2005 roku jest nadal możliwy?

Tak, zdecydowanie. Ten scenariusz jest jak najbardziej realny, powiedziałbym nawet, że bardzo prawdopodobny. Oczywiście, wszystko będzie zależeć od rozsądku wyborców ale głęboko wierzę, że ten rozsądek zwycięży i Polacy dokonają właściwego wyboru. Dużo zależy też od postawy liderów takich jak Grzegorz Braun, Sławomir Mentzen czy całej Konfederacji – od tego, jak zareagują po ogłoszeniu wyników. Niezależnie jednak od ich oficjalnego stanowiska, wierzę, że wyborcy tych kandydatów w większości zachowają się odpowiedzialnie i wybiorą racjonalne rozwiązanie. A to, w mojej ocenie, oznacza „nie” dla Rafała Trzaskowskiego.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także