Wszystko zaczęło się od wpisu Konrada Wernickiego z "Tygodnika Solidarność", który stwierdził, że lewicowi wyborcy staną w drugiej turze przed wyborem między Polską liberalna a solidarną, w jego opinii Rafał Trzaskowski może jedynie "zamachać flagą LGBT", podczas gdy PiS, które popiera Karola Nawrockiego, prowadziło prosocjalną politykę przez osiem lat.
Jego słowa wywołały ożywioną reakcję Michała Bilewicza z Uniwersytetu Warszawskiego, który zestawił w jednym wpisie głosowanie na Karola Nawrockiego z... mordowaniem Żydów w Jedwabnem.
"Nie dajcie się zwieść. Wybór jest prosty: sprowadza się do tego, po której stronie stodoły w Jedwabnem staniesz. Czy z jej podpalaczami, dobijającymi ofiary siekierami i widłami? Czy może po stronie Antoniny Wyrzykowskiej, która ratowała Żydów, za co musiała uciec z miasta?" – napisał Bilewicz na portalu X.
Wybory prezydenckie 2025. Nawrocki goni Trzaskowskiego
Według danych PKW ze 100 proc. obwodów głosowania kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski w pierwszej turze wyborów prezydenckich zdobył 31,36 proc. głosów, a kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki – 29,54 proc. głosów. Trzecie miejsce zajął kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen (14,81 proc.).
Według sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24, który został opublikowany po zamknięciu lokali wyborczych w niedzielę, w drugiej turze na Rafała Trzaskowskiego chce głosować 46 proc. ankietowanych, a na Karola Nawrockiego – 44 proc. 10 proc. pytanych odmówiło odpowiedzi.
Trzaskowskiego w drugiej turze poparł na razie Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz z Trzeciej Drogi. Adrian Zandberg tymczasem z partii Razem przekazał, że nie ma zamiaru "przerzucać" swojego poparcia na któregokolwiek z kandydatów w II turze.
Czytaj też:
Żakowski uderza w Tuska. Potrzebna dymisja premiera?Czytaj też:
Prof. Nowak zwrócił się do wyborców Mentzena, Brauna i Zandberga. "Wyborów w 2027 r. nie będzie"