Korwin-Mikke zabrał głos w kwestii drugiej tury. Poseł zwyzywał go od "ruskich onuc"

Korwin-Mikke zabrał głos w kwestii drugiej tury. Poseł zwyzywał go od "ruskich onuc"

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Art Service
"Chcę, by to wybrzmiało jasno" – rozpoczął swój wpis na temat drugiej tury wyborów Janusz Korwin-Mikke.

W finałowej turze wyborów prezydenckich wyborcy rozstrzygną pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Głosowanie 1 czerwca. Wielu prawicowych komentatorów i publicystów otwarcie wskazuje, że na pewno nie odda swojego głosu na kandydata Koalicji Obywatelskiej. W gronie tym jest Janusz Korwin-Mikke.

"Sytuacja w II turze nie jest moją wymarzoną, ale rozumiem powagę sytuacji i zagrożenie, przed jakim stoimy. Dlatego chcę, by to wybrzmiało jasno: KAŻDY, BYLE NIE TRZASKOWSKI" – zadeklarował Korwin-Mikke na platformie społecznościowej X.

Trela wściekły: Weź pan Karola i do Putina marsz!

Stanowisko wyrażone przez byłego posła i europosła nie spodobało się parlamentarzyście Lewicy Tomaszowi Treli. Polityk postanowił skomentować wpis nestora wolnościowców.

"Ruska onuca zawsze będzie ruska onuca. Weź pan Karola i do Putina marsz!" – napisał polityk Lewicy.

"Namawiam do głosowania przeciwko kandydatowi, który wygrał w Rosji i na Białorusi. Nie musi mi Pan dziękować" – odpowiedział Korwin-Mikke.

"Ja tylko panu uświadamiam, że jak pan był w Sejmie, to albo pan spał, albo wspierał Putina" – odparł Trela.

Korwin-Mikke poparł Brauna

W pierwszej turze wyborów prezydenckich Korwin-Mikke poparł Grzegorza Brauna. Polityk wspierał kandydata m.in. występując na jego konwencji wyborczej. W wywiadach medialnych wskazywał, że liczy na wysoki wynik kandydata prawicy – Brauna, a najlepiej gdyby znaczące poparcie uzyskał również Sławomir Mentzen, którego określał jako kandydata centroprawicowej Konfederacji.

Ostatecznie Mentzen zajął trzecie miejsce z wynikiem 14,8 proc., a Braun był czwarty – 6,3. Łącznie prawicowcy dostali ponad 4 miliony głosów.

Od razu po ogłoszeniu wyniku 18 maja na wieczorze wyborczym Brauna Korwin-Mikke oświadczył, że w drugiej turze wyborów prezydenckich na pewno nie zagłosuje na kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. – Nigdy w życiu. Każdy, byle nie on. Nawet sam diabeł, gdyby startował, dostałby mój głos – powiedział lider KORWiN.

Czytaj też:
Sadurski zdenerwowany ruchem Mentzena? Przywołuje Moskwę
Czytaj też:
Szokujące słowa o wyborcach. "Po której stronie stodoły w Jedwabnem staniesz"
Czytaj też:
"Ksenofobia, lęki, antysemityzm". Leszczyński załamany wynikiem Brauna

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także