"Są dwie ważne rzeczy". Zandberg do Trzaskowskiego: Moja propozycja jest następująca

"Są dwie ważne rzeczy". Zandberg do Trzaskowskiego: Moja propozycja jest następująca

Dodano: 
Rafał Trzaskowski i Adrian Zandberg
Rafał Trzaskowski i Adrian Zandberg 
Spotkajmy się w Sejmie (..) są dwie ważne rzeczy, które trzeba naprawić pilnie – powiedział polityk Razem.

Po ogłoszeniu wyników I tury wyborów Adrian Zandbetg wskazał, że nie poprze żadnego z pozostałych kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta Polski. Deklaracja polityka Razem nie została pozytywnie odebrana przez środowisko koalicji rządzącej. Jednocześnie zaczęły pojawiać się pogłoski o tym, że Zandberg, w zamian za poparcie Trzaskowskiego, mógłby otrzymać jedno z ministerstw.

Zandbegr ma ofertę dla Trzaskowskiego

Jak się okazało, poseł ma propozycję dla kandydata KO. Zandbegr chce, aby Trzaskowski udowodnił, że traktuje sprawy służby zdrowia oraz mieszkalnictwa poważnie.

– Moja propozycja jest następująca. Jeżeli Rafał Trzaskowski poważnie traktuje to, co mówi, jak wiele go, jak mówi, łączy z nami, jeśli chodzi o politykę mieszkaniową czy kwestię podejścia do ochrony zdrowia, co muszę przyznać, trudno było zauważyć w ostatnich miesiącach, to może niech to udowodni w praktyce – powiedział.

– Zróbmy dodatkowe posiedzenie Sejmu. Są dwie ważne rzeczy, które trzeba naprawić pilnie. Mamy dramatyczną sytuację w służbie zdrowia. Trzeba natychmiast znowelizować budżet i musi się znaleźć 20 miliardów złotych, żeby zasypać dziurę w NFZ. Są także gotowe rozwiązania mieszkaniowe, nie mówię o naszych rozwiązaniach, tylko o tych, które powstały w rządzie, które trzeba po prostu odblokować, przegłosować i uruchomić – dodał Zandberg.

Polityk mówił dalej, że w Polsce "ludzie są już bardzo mocno rozczarowani, że polityka polega tylko na tym, żeby składać puste obietnice". Zandberg powiedział, że "miliony Polaków", którzy w 2023 roku głosowali na zmianą polityczną "zostali zrobieni w bambuko", bo "100 obietnic w 100 dni nie zostało dotrzymanych".

– W ogóle ta kampania przed II turą przebiega chyba głównie w myśl hasła: "cóż szkodzi obiecać” i myślę, że to trochę tak wygląda i moim zdaniem to jest też niesmaczne po prostu – ocenił.

Czytaj też:
Nadzieja dla Trzaskowskiego. Ten sondaż może zaskoczyć
Czytaj też:
Kluczowa sprawa rozstrzygnięta? Tak zagłosują wyborcy Mentzena i Zandberga

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Polsat News
Czytaj także