Szokujące słowa Zembaczyńskiego: Jeśli myśli, że 40 milionów Polaków będzie kurtyzanami...

Szokujące słowa Zembaczyńskiego: Jeśli myśli, że 40 milionów Polaków będzie kurtyzanami...

Dodano: 
Witold Zembaczyński, poseł KO
Witold Zembaczyński, poseł KO Źródło: PAP / Paweł Supernak
Witold Zembaczyński wywołał burzę swoimi słowami o Karolu Nawrockim.

W rozmowie z dziennikarzem Zembaczyński nawiązał do ostatniej publikacji Onetu nt. Karola Nawrockiego i prostytutek w hotelu Grand Hotel. Polityk KO bardzo ostro zaatakował kandydata w wyborach.

– Jeśli Karol Nawrocki myśli, że 40 milionów Polaków będzie jego kurtyzanami, a on będzie alfonsem 40 milionów Polaków, to naprawdę się grubo myli – stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej.

Wypowiedź Zembaczyńskiego wywołała spore poruszenie. Sympatycy Nawrockiego nie kryją oburzenia słowami polityka.

twitter

"Poziom dna osiągnęli już dawno, ale kopią coraz głębiej" – skomentował europoseł PiS Michał Dworczyk. Głos zabierają jednak również zwykli internauci.

twittertwittertwittertwittertwitter

Afera Grand Hotel. Onet oskarża Nawrockiego

Na kilka dni przed II turą wyborów prezydenckich Onet odpalił prawdziwą bombę. Serwis utrzymuje bowiem, że "Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz". Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych już sam zainteresowany. Kandydat w wyborach prezydenckich stwierdził, że pójdzie ze sprawą do sądu. Nawrocki stwierdził, że atak ma wymiar stricte polityczny, a jego autorzy liczą na zwycięstwo Trzaskowskiego.

"Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. Medialni pomocnicy Tuska i Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa" – napisał Nawrocki na platformie X.

Sprawa wywołuje olbrzymie emocje i wątpliwości. Dziennikarze Onetu zapewniają, że są pewni swych informatorów i są gotowi zeznawać w sądzie. Obrońcy Nawrockiego z kolei wskazują na fakt, że w tekście nikt nie wypowiedział się pod nazwiskiem, a sensacyjny artykuł został "odpalony" na kilka dni przed II turą wyborczą.

Czytaj też:
Kulisy pozwu Nawrockiego. Co zdecydowało o takim trybie?
Czytaj też:
Dziennikarz TVP uderza w jednego z kandydatów. "Nie może być moim prezydentem"


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X
Czytaj także