Podżegacz czy pokój czyniący?
  • Wojciech GolonkaAutor:Wojciech Golonka

Podżegacz czy pokój czyniący?

Dodano: 
Prezydent USA Donald Trump
Prezydent USA Donald Trump Źródło: PAP/EPA / WILL OLIVER
Zasadnym i pierwszorzędnym pytaniem pozostaje kwestia tego, czy administracja Donalda Trumpa, która najwyraźniej spróbowała siłowo ugasić tlący się na Bliskim Wschodzie pożar, przyczyniła się najpierw do jego wzniecenia.

W chwili, kiedy piszę ten artykuł, nastąpił spektakularny, przynajmniej tymczasowy zwrot w wojnie żydowsko-perskiej w postaci ogłoszenia przez prezydenta Donalda Trumpa zawieszania broni, na które – również przynajmniej chwilowo – przystały Izrael i Iran. Wprawdzie w ostatnim czasie dyplomacja i oficjalne deklaracje amerykańskiego rządu posłużyły Izraelowi i USA za fortele taktyczne w starciu z Iranem, znacznie nadwyrężając tym samym ich wiarygodność, niemniej uroczysty ton tej deklaracji rodzi pewną nadzieję na bardziej trwałe zaprzestanie działań wojennych i rzeczywiste rozmowy pokojowe. Czy tak rzeczywiście będzie, czy rozejm ten przetrwa machinacje twardogłowych po obu stronach, w szczególności – ale nie tylko! – ze strony Izraela, który otwarcie dąży do zmiany władz w Teheranie? Innymi słowy: Czy Donald Trump, który osobiście zaangażował się w to zawieszenie, obroni swój autorytet, okaże się bardziej skuteczny niż w swych dotychczasowych działaniach rozjemczych na Ukrainie? Przekonamy się o tym stosunkowo szybko.

Artykuł został opublikowany w 27/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także