Sprzyjająca obecnej władzy publicystka Eliza Michalik domaga się szybszych i bardziej radykalnych rozliczeń PiS. Jej zdaniem brak zdecydowania w tym zakresie może doprowadzić do upadku obecnej koalicji. "Groźby. Szantaż. Naciski na niezależnych sędziów. Prześladowania polityczne. Represje. Teraz będzie jeszcze bardziej brutalnie, jeszcze gorzej, bardziej bezwzględnie. Dziękujemy Koalicjo 15 października. Mam radę: przyszłe rządy PiS i Konfederacji powinniście potraktować jak okazję do nauczenia się czegoś od lepszych, bardziej sprawczych od siebie i skutecznych polityków. Oczywiście ci z was, którzy będą na wolności" – grzmiała niedawno.
Wcześniej Michalik wtórowała Romanowi Giertychowi, gdy ten propagował teorię nt. rzekomego sfałszowania wyborów prezydenckich. "Nie wiem dlaczego ktoś analizuje, jak Trzaskowski przegrał, skoro możliwe, że wcale nie przegrał... wciąż nie znamy prawdziwego wyniku wyborów" – przekonywała 1 lipca.
Nowa partia Sikorskiego
Komentatorka uważa, że jedyną szansą na to, aby do władzy nie doszła koalicja PiS-Konfederacja, jest utworzenie nowej formacji politycznej. Wskazała, że ugrupowaniem powinien kierować szef MSZ Radosław Sikorski. "Ok – powiem krótko. Już jest pozamiatane. Jedynym co dałoby szansę, ale tylko szansę na uratowanie Polski przed kolejnymi, o wiele dłuższymi i bardziej brutalnymi rządami PIS i Konfederacji (plus inne przystawki) niż pamiętamy to wywrócenie stolika: jak założenie nowej partii przez Radosława Sikorskiego z ludźmi pokroju Romana Giertycha i pani prokurator Ewy Wrzosek. I ruszenie z robotą z kopyta, bo już nie ma czasu. Plus – bardzo dobre dopilnowanie kolejnych wyborów, założywszy, że to w ogóle jeszcze możliwe" – podkreśla Eliza Michalik.
Wpis skomentował z ironią poseł PiS Radosław Fogiel.
twitterCzytaj też:
Kto powinien zastąpić Tuska na fotelu premiera? Oto, co sądzą Polacy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.