#Warto II Jedną z cech przywództwa jest zdolność widzenia spraw w długiej perspektywie.
W momencie wymiany na urzędzie Prezydenta RP ośmielę się stwierdzić, że najpoważniejszym deficytem odchodzącego Andrzeja Dudy jest to, że nie zawalczył o przywództwo przynajmniej w jednej sprawie. Nasz system polityczny, mimo silnego mandatu pochodzącego z bezpośredniej elekcji, głowie państwa nie daje proporcjonalnych uprawnień. Jednak właśnie komfort dystansu od bieżącej polityki pozwoliłby prezydentowi na utworzenie profesjonalnego ośrodka analitycznego, który mógłby rozpoznawać najistotniejsze dla Polski długofalowe cele. Andrzej Duda nie wykorzystał tej szansy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
