Krzywonos nie wytrzymała. "Posłuchali małego kurdupla"

Krzywonos nie wytrzymała. "Posłuchali małego kurdupla"

Dodano: 
Obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych pod Stocznią w Gdańsku. W grupie m.in. Henryka Krzywonos
Obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych pod Stocznią w Gdańsku. W grupie m.in. Henryka Krzywonos Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Zdaniem Henryki Krzywonos uważa, że za podział w społeczeństwie odpowiada tylko jedna osoba i jest to Jarosław Kaczyński. Poseł KO skrytykowała prezesa PiS podczas obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych.

W niedzielę w Gdańsku odbyły się obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. W historycznej sali BHP w Stoczni Gdańskiej zebrali się związkowcy z NSZZ "Solidarność" wraz z prezydentem Karolem Nawrockim i byłym prezydentem Andrzejem Dudą.

Krzywonos atakuje Kaczyńskiego: Podzielił nas jeden mały człowiek

Z kolei przed stocznią zgromadzili się m.in. obecni politycy Koalicji Obywatelskiej. Wśród tej grupy była Henryka Krzywonos, działaczka opozycji w okresie PRL, jedna z sygnatariuszek porozumień sierpniowych, obecnie poseł KO.

Zabierając głos parlamentarzystka zaatakowała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – 45 lat temu stała cała masa ludzi przed bramą. Byli życzliwi dla tych, którzy byli za bramą. Dzisiaj jesteśmy podzieleni. Podzielił nas jeden mały człowiek po katastrofie smoleńskiej. Nie wierzę w to, że wszyscy nie możemy wrócić do tamtych czasów. Widzicie te bramki? Ja za chwilę pójdę i jedną wyłamię. Nie wyobrażam sobie podzielenia ludzi. To jest po prostu skandal – grzmiała.

– Kiedyś byli z nami, ale posłuchali małego kurdupla, który kazał im zachowywać się inaczej – dodała parlamentarzystka.

Sierpień 80. Początek NSZZ Solidarność

Przypomnijmy, że 17 września 1980 roku przedstawiciele Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego przyjęli statut założycielski. Powołano Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" mający charakter ogólnokrajowy z podziałem na poszczególne regiony. Niedługo później do "Solidarności" zapisało się 10 milionów ludzi, co stanowiło 80 procent wszystkich pracowników sektora państwowego.

Związek zawodowy "Solidarność" obecny był w niemal wszystkich zakładach pracy w całym kraju. W należących do "Solidarności" ludziach rozbudziły się nadzieje na to, że PRL da się zreformować. Kilka miesięcy odwilży nazwano później "karnawałem Solidarności".

Czytaj też:
Obchody Sierpnia 1980. Nawrocki: To dla mnie osobiste zobowiązanie
Czytaj też:
Prezydent w historycznej sali Stoczni Gdańskiej. Padły słowa o Wałęsie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Onet.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także