Gdyby to było takie łatwe, to każdy gość ze świata robiłby dobre wrażenie w trakcie wizyty w Białym Domu. Ale łatwe to nie jest.
Można wykonać jakiś niezręczny gest, dać się zjeść tremie czy wręcz na odwrót – przeszarżować z pewnością siebie. Można nie zrozumieć jakiegoś amerykańskiego idiomu, można opacznie przyjąć jakiś amerykański zwyczaj lub po prostu mieć pecha.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
