Wschód jednoczy siły
  • Wojciech GolonkaAutor:Wojciech Golonka

Wschód jednoczy siły

Dodano: 
Władimir Putin i Xi Jinping
Władimir Putin i Xi Jinping Źródło: PAP/EPA / SERGEY GUNEEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Manifestacje chińskiej potęgi politycznej trzeba zestawić z jawną rywalizacją prowadzoną w dość specyficzny sposób przez Stany Zjednoczone. Próbują one obecnie dokonać uporządkowanego strategicznego zwrotu, który mniej delikatnie nazwalibyśmy zwijaniem się wraz z minimalizowaniem strat.

Początek września w polityce światowej niewątpliwe zdominowały Chiny, które zarówno na szczycie w Tiencinie, jak i na obchodach 80-lecia zwycięstwa w drugiej wojnie światowej w Pekinie pokazały się jako niekwestionowane mocarstwo popierane przez sieć krajów partnerskich, a zarazem je wspierające – z Rosją na czele. Podczas gdy w komentarzach wybrzmiewały wątki ekonomiczne i geopolityczne odpowiednie do niezwykle mocnego wizerunkowego przekazu tych wydarzeń, najbardziej znaczące, choć niedostrzeżone wypowiedzi padły po stronie Stanów Zjednoczonych. Zwiastują one możliwy zmierzch dominacji petrodolara.

Uśmiechnięte trio: Xi Jinping, Władimir Putin oraz Narendra Modi – taki właśnie obraz światowe media utrwaliły ze szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy, który odbył się w Tiencinie na przełomie sierpnia i września. Obraz ten świadczy o perspektywie zwartej ekonomicznej współpracy między Chinami, Rosją i Indiami, i to w kontekście wytężonych w ostatnim czasie amerykańskich prób zawrócenia rządu w Delhi z obranej drogi oraz poluzowania więzów strategicznych, już łączących Moskwę z Pekinem.

Artykuł został opublikowany w 38/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także