Koniec z miesiącami tożsamości, biurami DEI (do spraw „różnorodności”, „równości” i „inkluzywności”) i facetami w sukienkach. Koniec z kultem zmian klimatycznych. Koniec z podziałami, rozproszeniem uwagi i urojeniami dotyczącymi płci. Jak już mówiłem i powtórzę jeszcze raz, skończyliśmy z tym gównem – mówił Pete Hegseth, szef Departamentu Wojny USA, podczas spotkania z generałami i admirałami amerykańskiej armii. Hegseth przedstawił 10 dyrektyw, które mają wzmocnić armię Stanów Zjednoczonych. Zapowiedział m.in. brak taryfy ulgowej dla kobiet, zero tolerancji dla otyłości i kiepskiej sprawności fizycznej wśród żołnierzy, wykuwanie zdolności bojowej podczas ćwiczeń na poligonach oraz skończenie z polityczną poprawnością i wprowadzaniem lewackiej ideologii w wojsku. – Staliśmy się ministerstwem „woke”, ale już nigdy więcej – mówił.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
