Pierwsza Pasterka Leona XIV. "Nie ma miejsca dla Boga, jeśli..."

Pierwsza Pasterka Leona XIV. "Nie ma miejsca dla Boga, jeśli..."

Dodano: 
Papież Leon XIV
Papież Leon XIV Źródło: PAP/EPA / MASSIMO PERCOSSI
"Na ziemi nie ma miejsca dla Boga, jeśli nie ma miejsca dla człowieka: nieprzyjmowanie jednego oznacza nieprzyjmowanie tego drugiego" – powiedział Leon XIV podczas Pasterki sprawowanej w bazylice watykańskiej.

Papież przypomniał, iż Boże Narodzenie jest świętem wiary, nadziei i miłości. Była to pierwsza Pasterka Leona XIV w Watykanie.

Przed rozpoczęciem Eucharystii odsłonięto i okadzono figurkę Dzieciątka Jezus, którą papież ucałował. Grupa dzieci w strojach ludowych z różnych krajów świata złożyła wiązanki kwiatów. Po dwóch czytaniach, z Księgi proroka Izajasza i fragmentu Listu do Tytusa św. Pawła Apostoła, diakon odśpiewał fragment Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Jezusa.

Leon XIV: Jezus rozjaśnia zbawieniem naszą noc

W homilii Leon XIV podkreślił, że rodząc się jako człowiek Jezus rozjaśnia zbawieniem naszą noc. "Nie istnieje ciemność, której by ta gwiazda nie rozjaśniała, ponieważ w jej świetle cała ludzkość widzi jutrzenkę nowego i wiecznego życia" – wskazał Ojciec Święty. Dodał, iż Boskie światło, które promieniuje z tego Dzieciątka, pomaga nam dostrzec człowieka w każdym rodzącym się życiu.

Papież zwrócił uwagę, że objawiając się człowiekowi jako człowiek Pan Jezus ukazał mu jego prawdziwy obraz, a jak długo noc błędu zaciemnia tę opatrznościową prawdę, dopóty "nie ma miejsca dla innych, dla dzieci, dla ubogich, dla obcokrajowców….Na ziemi nie ma miejsca dla Boga, jeśli nie ma miejsca dla człowieka: nieprzyjmowanie jednego oznacza nieprzyjmowanie tego drugiego. Natomiast tam, gdzie jest miejsce dla człowieka, jest miejsce dla Boga: wówczas stajnia może stać się bardziej święta niż świątynia, a łono Dziewicy Maryi jest arką Nowego Przymierza" – powiedział Leon XIV.

Ojciec Święty podkreślił mądrość Bożego Narodzenia, bowiem Bóg w obliczu oczekiwań narodów "posyła niemowlę, aby było słowem nadziei; wobec cierpienia ubogich posyła On bezbronnego, aby był siłą do podniesienia się; w obliczu przemocy i ucisku zapala On łagodne światło, które oświeca zbawieniem wszystkie dzieci tego świata". Przeciwstawił urzeczowienie człowieka proponowane przez wypaczoną ekonomię – godności osoby objawionej przez Boga. Zaznaczył, iż "podczas gdy człowiek chce stać się Bogiem, aby panować nad bliźnim, Bóg chce stać się człowiekiem, aby uwolnić nas od wszelkiej niewoli".

Nawiązując do uwielbienia aniołów, wyśpiewujących chwałę Bogu papież zaznaczył, iż jej przejawem jest pokój na ziemi. Przypomniał wypowiedziane przed rokiem słowa papieża Franciszka, że Narodzenie Jezusa ożywia w nas "dar i zobowiązanie do zaniesienia nadziei tam, gdzie została utracona" – rozpoczynające Rok Święty. "Teraz, gdy Jubileusz przybliża się do swego zakończenia, Boże Narodzenie jest dla nas czasem wdzięczności i misji. Wdzięczności za otrzymany dar, a misji, aby dać o nim świadectwo światu" – wskazał Leon XIV.

"Głośmy zatem radość Bożego Narodzenia, które jest świętem wiary, miłości i nadziei. Jest to święto wiary, ponieważ Bóg staje się człowiekiem, rodząc się z Dziewicy. Jest to święto miłości, ponieważ dar Syna Odkupiciela urzeczywistnia się w braterskim oddaniu. Jest to święto nadziei, ponieważ Dzieciątko Jezus rozpala ją w nas, czyniąc nas zwiastunami pokoju. Z tymi cnotami w sercu, nie bojąc się nocy, możemy wyjść na spotkanie jutrzenki nowego dnia" – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.

Modlitwa po arabsku

W modlitwie wiernych modlono się: po arabsku za święty Kościół Boży: "Synu Jednorodzony, który objawiasz miłość Ojca, w obliczu wyzwań jakie stawia Kościołowi historia pobudzaj go, ażeby stawał się zaczynem pojednania dla świata"; po angielsku o pokój między narodami: "O Książę Pokoju, który rozrywasz okowy nienawiści i przemocy, przemień serca przywódców narodów, aby wszystkim ludziom dana została nadzieja na dobro"; w języku igobo za pielgrzymów Jubileuszu: "Słowo Boże, które dla nas stało się Człowiekiem, wspieraj tych, którzy w tym Roku Świętym wzywali miłosierdzia i przebaczenia, aby podążali drogą życia"; po portugalsku za wszystkie kobiety: "Emmanuelu, Boże z nami, który stałeś się ciałem w łonie Dziewicy Maryi, spraw, by wszystkie kobiety żyły radością swojego powołania, a Kościół i świat cieszyły się ich charyzmatem"; w języku tagalskim za zgromadzonych na liturgii: "Świetlista Chwało Ojca, który z dwóch rodzajów ludzkości czynisz jeden lud, obdarz nas swoją łaską, abyśmy zawsze mogli być karmieni Chlebem Życia".

Po komunii św. zabrzmiała jedna z najsłynniejszych kolęd: "Cicha noc, święta noc! Pokój niesie ludziom wszem".

Papież udzielił błogosławieństwa i odśpiewano antyfonę Maryjną Alma Redemptoris Mater: "Święta Odkupiciela Matko, któraś otwartą nieba bramą pozostała Gwiazdo morza!".

Papież wraz z towarzyszącymi mu dziećmi z różnych krajów świata z kwietnymi wieńcami w procesji przenieśli figurkę Dzieciątka Jezus do szopki Bazyliki Watykańskiej, gdzie Ojciec Święty chwilę się modlił.

Wraz z papieżem liturgię koncelebrowało kilkudziesięciu kardynałów, biskupów i księży.

Jutro, w uroczystość Narodzenia Pańskiego, Leon XIV o godz. 10 odprawi na Placu św. Piotra Mszę się, a w samo południe z balkonu centralnego Bazyliki Watykańskiej udzieli błogosławieństwa "Urbi et Orbi" (Miastu i światu) i złoży bożonarodzeniowe życzenia.

Czytaj też:
Zmiany kadrowe. Leon XIV mebluje ważne diecezje
Czytaj też:
Leon XIV u muzułmanów… a gdzie Pan Jezus?


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: KAI
Czytaj także