Trudno zrozumieć posunięcia papieża Leona, zwłaszcza te personalne. Wydają się być nacechowane chaosem. Być może kryje się za tym jednak jakaś metoda...
W ostatnich dniach papież Leon XIV podjął kilka znaczących decyzji personalnych. Najpierw obsadził archidiecezję Nowego Jorku – z racji na świat polityki, jedną z najważniejszych diecezji na całym globie. Nowym metropolitą zostanie tam Ronald Hicks, biskup dość wyraźnie związany ze środowiskiem Partii Demokratycznej. Jest protegowanym bardzo liberalnego kardynała Blase Cupicha, w 2021 roku stawał publicznie w obronie Joe Bidena przed tymi biskupami, którzy chcieli odmówić mu możliwości przyjmowania Komunii świętej z racji na jego poparcie dla aborcji. Nawet jeżeli Hicks nie jest jakimś awangardzistą rewolucji, to na pewno nie konserwatysta – wprost przeciwnie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
