Antychiński syndrom
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Antychiński syndrom

Dodano: 
Flagi Polski i Chin
Flagi Polski i Chin Źródło: Unsplash
Według Sławomira Dębskiego, byłego dyrektora Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, nie powinniśmy zapominać, że ChRL to nie Rosja i w przeciwieństwie do niej Chiny nikogo jeszcze nie napadły. Nie mamy żadnego powodu, aby traktować te państwa jednakowo. Wobec Chin powinniśmy prowadzić pragmatyczną politykę

Nowa droga transportu morskiego, alternatywna wobec tej prowadzącej przez Kanał Sueski i wokół Przylądka Dobrej Nadziei, może wkrótce zrewolucjonizować transport pomiędzy Azją a Europą. Testowe połączenie kontenerowe ma połączyć porty w Qingdao, Szanghaju oraz Ningbo w Chinach z europejskimi portami Felixstowe, Rotterdam, Hamburg i Gdańsk” – czytamy w notce z sierpnia tego roku na stronie Portu Gdańsk. Nowa trasa, prowadząca przez Ocean Arktyczny, okrążająca Azję i Europę od północy, miałaby działać sezonowo przez kilka miesięcy w roku dzięki krótszemu okresowi, gdy w jej przebyciu przeszkadza lód. Jej pokonanie zajmuje zaledwie od 18 do 20 dni, co jest czasem znacznie krótszym niż 40–50 dni przez Kanał Sueski, a nawet niż w większości przypadków potrzeba na pokonanie jedwabnego szlaku, prowadzącego na końcowym odcinku przez Białoruś i Polskę.

Gdy zaplanowany został pilotaż trasy zwanej północną lub arktyczną, nie było jeszcze mowy o zamknięciu granicy polsko-białoruskiej i zablokowaniu w ten sposób jedwabnego szlaku.

Artykuł został opublikowany w 45/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także