Ta ustawa bez szans na podpis? "Prezydent stoi po stronie wolności słowa"

Ta ustawa bez szans na podpis? "Prezydent stoi po stronie wolności słowa"

Dodano: 
W pierwszym rzędzie, premier Donald Tusk (L), wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (C) i minister edukacji Barbara Nowacka
W pierwszym rzędzie, premier Donald Tusk (L), wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (C) i minister edukacji Barbara Nowacka Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prezydent stoi po stronie wolności słowa –  zapewnił Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki w kontekście DSA.

Na posiedzeniu Sejmu w listopadzie koalicja rządząca przegłosowała rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną autorstwa Ministerstwa Cyfryzacji kierowanego przez wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy. Rząd zamierza wdrożyć w ten sposób w Polsce regulacje unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA), dotyczącego m.in. blokowania tzw. "nielegalnych treści" w internecie.

Szef Kancelarii Prezydenta: Prezydent stoi po stronie wolności słowa

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wyraził swoją ocenę, że prezydent Karol Nawrocki nie podpisze tej ustawy.

– Pan prezydent tutaj dosyć konkretnie się wypowiadał, oczywiście to nie jest moja decyzja, tylko decyzja głowy państwa, ale myślę, że Pan prezydent absolutnie stoi po stronie wolności, która jest fundamentalna dla demokratycznego państwa, dla społeczeństwa obywatelskiego, dla normalnie funkcjonującej demokracji – powiedział Bogucki.

Ustawa wprowadzająca DSA. Portale i kanały będą mogły być blokowane bez wyroku sądu

Projekt nowelizacji ma szeroki zakres przedmiotowy i został już nieco złagodzony względem pierwotnej wersji, ale nadal przewiduje bardzo niebezpieczne regulacje. Część rozwiązań nie budzi wątpliwości, jednak jego przeciwnicy wskazują, że są w nim zaszyte przepisy, które w praktyce wprowadzą możliwość stosowania cenzury politycznej poprzez zablokowanie treści, które mogą być niewygodne dla rządu albo nie spodobają się rozmaitym aktywistom czy NGO-som. Bez wyroku sądu urząd (UKE, KRRiT) będzie mógł zablokować dowolny portal internetowy czy kanał na YouTube bądź innej platformie video.

Na dotychczasowych etapach procedury legislacyjnej przeciwko nowelizacji występowały obie Konfederacje oraz PiS. W głosowaniu ustawie sprzeciwiły się właśnie te kluby, natomiast Partia Razem wstrzymała się od głosu.

Czytaj też:
Projekt DSA w Sejmie. Konfederacja ostrzega: Cenzura metodą salami
Czytaj też:
PiS przeciwny rządowemu projektowi: W komunistycznej ustawie był identyczny mechanizm


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Radio Wnet / DoRzeczy.pl
Czytaj także