W tym roku w Pałacu Prezydenckim nie odbył się uroczystości związane z zapaleniem świec chanukowych. Przedstawiciele społeczności żydowskiej przekazali, że po raz pierwszy od lat nie wysłano do nich zaproszeń. Święto przypada 14 grudnia. "Prezydent ma podstawy uważać, że Chanuka w Pałacu nie spodobałaby się jego elektoratowi" – pisze "Rzeczpospolita".
O tę sprawę pytany były europoseł Lewicy Robert Biedroń. Polityk krytykuje decyzję prezydenta. – [Zapalanie świec – red.] To była dobra tradycja. To całkowicie przekreśla testament Lecha Kaczyńskiego – stwierdził w Polsat News.
– Ja mogłem nie zgadzać się z Lechem Kaczyńskim, ale jestem przekonany, że Lech Kaczyński widząc poczynania prezydenta Nawrockiego, przewraca się w grobie – ocenia.
Jak dodał, głowa państwa "licytuje się z Grzegorzem Braunem na antysemityzm", co będzie miało bardzo złe konsekwencje. – Już dzisiaj widzimy falę antysemityzmu, widzimy, co stało się w Australii. Boję się, że wcześniej, czy później, do takich scen może dojść także w Europie, czy w innych częściach świata – dodał.
Świece chanukowe w Pałacu Prezydenckim
Przypomnijmy, że jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki deklarował, że w razie wygranej nie zamierza obchodzić Chanuki.
– Ja swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc obchodzę święta, które są bliskie mojej osobie – powiedział w RMF FM.
Oprócz tego, że świece zapalane są w Sejmie RP, prezydent RP Lech Kaczyński zainicjował tradycję zapalania świeczek chanukowych w Pałacu Prezydenckim przez głowę państwa, którą to tradycję kontynuował Andrzej Duda.
Chanuka to ośmiodniowe święto określane współcześnie jako Hag ha-Urim (hebr. święto świateł), które powstało na bazie wydarzeń historycznych opisanych w Księgach Machabejskich. W 2025 r. Chanuka rozpoczyna się wieczorem 14 grudnia, kończy wieczorem 22 grudnia.
Dwa lata temu Grzegorz Braun, wówczas poseł, dziś europoseł Konfederacji używając gaśnicy zgasił świece chanukowe. W tym roku przed Sejmem zorganizowany został protest "Tu jest Polska a nie Polin". W kwietniu polityk usłyszał zarzuty m.in. znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Nie przyznał się do zarzucanym mu czynów.
Czytaj też:
Szokujący wpis Sadurskiego. Powiązał Nawrockiego z atakiem w AustraliiCzytaj też:
Netanjahu zabrał głos. Izrael oskarża Australijczyków
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
