Przebywając na Mazurach, w okolicach Ełku, Olecka, Pisza i Ryna, trudno uzmysłowić sobie, że tereny te padły ofiarą tatarskiego najazdu w październiku 1656 r. Jak do tego doszło?
Otóż hetman polny litewski Wincenty Korwin Gosiewski zaatakował Prusy Książęce należące do wiarołomnego lennika Rzeczypospolitej Fryderyka Wilhelma, aby zmusić go do zerwania traktatów ze Szwedami. Najpierw pobił Szwedów i Niemców w bitwie pod Prostkami. Następnie rozpuścił zagony tatarskie towarzyszącego mu oddziału Tatarów budziackich pod wodzą Subchana Ghazi agi.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.