Ks. Przemysław Artemiuk II Pojawiające się w mediach stwierdzenie, że książka Piotra Augustyniaka „Jezus Niechrystus” jest ważna, teologa może dziwić, a nawet zaskakiwać. Praca krakowskiego filozofa to raczej wyznanie niewiary, rozliczenie się z kościołem katolickim, zerwanie z tradycją, jednym słowem: pożegnanie
Jeśli książka jest ważna, to przede wszystkim dla jej autora – i słusznie. Stanowi bowiem rodzaj credo, które zawiera odrzucenie boskości Jezusa, a co za tym idzie – negację założenia przez niego Kościoła, chociaż nie wprost. Augustyniak, który otarł się o dominikanów, a w młodości przynależał do parafialnych wspólnot, teraz dokonuje rachunku sumienia i postanawia ogłosić swoją niewiarę. Pomocna okazuje się w tym wiedza filozoficzna, badania prowadzone nad myślą mistrza Eckharta, Nietzschego, Heideggera.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.