Powstanie koalicji rządowej „od Zandberga do Brauna”, która teoretycznie mogłaby odebrać władzę Jarosławowi Kaczyńskiemu, wydaje się zupełnie nieprawdopodobne – choć pojawiało się groźne memento: w Izraelu w celu odsunięcia od władzy Netanjahu żydowscy szowiniści zdołali się porozumieć z partią arabską, co również uważano przez lata za niemożliwe. Bez wątpienia jednak przy takich wynikach wyborów rządzenie byłoby dla PiS jeszcze trudniejsze niż w obecnej, skłóconej koalicji, której mniejszościowi członkowie starają się na każdym kroku zaznaczyć swą podmiotowość i coś na większym koalicjancie wymusić.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.