Cejrowski: Szury miały rację. Kennedy odrzuca deklarację WHO. Lisicki: Globaliści w panice

Cejrowski: Szury miały rację. Kennedy odrzuca deklarację WHO. Lisicki: Globaliści w panice

Dodano: 
Cejrowski: W Kanadzie szaleństwo. W Europie brakuje odważnych. Lisicki: Bierzmy przykład ze Słowacji
Już nie da się stwierdzeń, które głoszą Trump, czy Kennedy traktować jako szurów i foliarzy, bo stoi za nimi większość Amerykanów. Prezentują stanowisko dawnych foliarzy – mówi Wojciech Cejrowski.

Amerykański minister zdrowia Robert F. Kennedy Jr. ogłosił w ONZ, że Stany Zjednoczone nie akceptują języka promującego ideologię gender czy "międzynarodowe prawo do aborcji". Kennedy przemawiał w ONZ 26 września i określił wówczas ideologię gender mianem "destrukcyjnej". Jak dodał, Stany Zjednoczone nie mogą akceptować "roszczeń o konstytucyjnym lub międzynarodowym prawie do aborcji". Ponadto, wskazał, że Światowa Organizacja Zdrowia "nie może rościć sobie prawa do wiarygodności ani przywództwa, dopóki nie przejdzie radykalnej reformy".

W czerwcu 2025 roku WHO nadała specjalny status wiodącej proaborcyjnej grupie prawnej – Center for Reproductive Rights, czemu zdecydowanie sprzeciwiła się koalicja organizacji pro-life, wzywająca WHO do odrzucenia oficjalnego partnerstwa i "nienaruszania integralności, niezależności, wiarygodności oraz reputacji WHO". W 2024 roku Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO, wyraził poparcie dla wytycznych agencji dotyczących aborcji, twierdząc, że wynika ono z "poparcia nauki".

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także