Lisicki: Mamy nowe protokoły mędrców Kremla. Ziemkiewicz: Generał Pytel – stan ducha opozycji

Lisicki: Mamy nowe protokoły mędrców Kremla. Ziemkiewicz: Generał Pytel – stan ducha opozycji

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło:YouTube
Porcja bredni jest niewiarygodna – komentuje wywiad z gen. Piotrem Pytlem Rafał Ziemkiewicz w najnowszym odcinku "Polski Do Rzeczy".

Kilka dni temu, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" były szef kontrwywiadu wojskowego gen. Piotr Pytel przekonywał, że PiS jest swoistą "tajna bronią" Rosji, która poprzez tę partię realizuje interesy w Polsce.

– Wszystko, co się stało w Polsce po 2015 roku wpisuje się w rosyjskie interesy na tym obszarze. A nasze służby pozostawiły polskie państwo w obliczu zagrożenia ze strony Rosji nagie i pozbawione ochrony. (...) W PiS jest mocne zaplecze agenturalne działające dla Rosji – stwierdził wojskowy.

Dalej gen. Piotr Pytel przedstawił swoją tezę dotyczącą między innego tego, kto stoi za tzw. e-mailami szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Jego zdaniem, to "72. centrum specjalnej służby GRU z pomocą służb białoruskich".

Lisicki o przekonaniu nt. "wszechmocy rosyjskich służb"

Komentując wypowiedzi byłego szefa kontrwywiadu Paweł Lisicki mówił o przekonaniu "o wszechmocy rosyjskich służb".

– Mnie to uderza, że te same służby, bo rozumiem że mówimy tutaj o FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej - red), były do tego stopnia nieudolne, że nie przewidziały nastrojów panujących na Ukrainie, w momencie inwazji rosyjskiej – mówił red. nacz. "Do Rzeczy".

– Były tak nieudolne na Ukrainie, że nie były w stanie przewidzieć, że Ukraińcy nie chcieli wcale, żeby Rosjanie tam wchodzili, ale były tak wszechstronne, potężne, że kierują całą polską polityką – dodał Lisicki.

Ziemkiewicz: Patrzcie jest dowód, jest strzałeczka

– Porcja bredni jest niewiarygodna – skomentował natomiast wywiad w "Wyborczej" Rafał Ziemkiewicz.

– Czytałem obszerne fragmenty tego wywiadu z uczuciem déjà vu, że ja to wszystko skądś znam. To jest jak Tomasz Piątek, wybitny dziennikarz śledczy od łączenia strzałeczek, który narysował strzałeczkę między Władimirem Putinem, Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim i mówi: Patrzcie jest dowód, jest strzałeczka, łączy ich jak pysk strzelił – śmiał się publicysta.

Zgodził się z nim redaktor Lisicki, który zwrócił uwagę na "stopień manii prześladowczej, która opanowała środowisko opozycji i »Gazety Wyborczej«". – Oni to (wywiad z gen. Pytlem - red.) traktują jako poważną analizę – dodał.

Poniżej zwiastun dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy" (całość dostępna po zalogowaniu się):

Czytaj także