Lisicki: Tusk się wściekł, deja vu. Ziemkiewicz: Idą po TVP. Ale czy dojdą?

Lisicki: Tusk się wściekł, deja vu. Ziemkiewicz: Idą po TVP. Ale czy dojdą?

Dodano: 
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz Źródło:DoRzeczy.pl
Prawdziwy mężczyzna nie odgraża się, co zrobi, tylko to robi, a jeśli nie robi, to nic nie mówi – stwierdził Rafał Ziemkiewicz.

We wtorek 12 grudnia Sejm bezwzględną większością głosów wybrał Radę Ministrów zgodnie z wnioskiem Donalda Tuska. Za wotum zaufania dla rządu głosowało 248 posłów, przeciw było 201, nikt się wstrzymał. Przeciwko powołaniu rządu głosowały kluby PiS i Konfederacji oraz koło Kukiz'15.

Zmiany w Telewizji Polskiej

Rano do Sejmu wpłynęła uchwała w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Napisano w niej m.in., że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych. Sejm zobowiązał się też do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z konstytucją.

W uzasadnieniu uchwały napisano, że w okresie poprzednich dwóch kadencji Sejmu "publiczna radiofonia i telewizja oraz Polska Agencja Prasowa całkowicie utraciły swoją misję i rolę określoną przez prawo oraz społeczną potrzebę dostępu do rzetelnej, bezstronnej informacji i taki stan ma miejsce do dzisiaj". "Stały się wyłącznie partyjnym nośnikiem przekazu realizującym w wyjątkowo jednoznaczny sposób propagandowe zadania na rzecz rządu i szeroko pojętego obozu władzy, atakując przy tym otwarcie i konsekwentnie opozycję oraz wszelkich przeciwników rządu, a tym samym uczestnicząc i angażując się otwarcie w zmaganiach politycznych po jednej ze stron sceny politycznej" – czytamy w dokumencie.

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz dyskutują o zmianach w TVP, ale i kolejnych decyzjach Donalda Tuska.

– Dwa dni temu gruchnęła informacja, że Donald Tusk wrócił z Brukseli i się wściekł. Obiecał, że w ciągu 24 godzin załatwi sprawę mediów publicznych. Zauważyłem też narastający niepokój w "Gazecie Wyborczej", że nic się nie dzieje. Mamy też koncepcję uchwały sejmowej, która uzna, że media publiczne są nierzetelne – kpił Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy".

– Prawdziwy mężczyzna nie odgraża się, co zrobi, tylko to robi, a jeśli nie robi, to nic nie mówi. PO naopowiadała jaki mają genialny plan z likwidacją spółki, co też tak do końca by nie rozwiązało sprawy. Tylko Mateusz Matyszkowicz mianował prokurenta, więc już nie można wprowadzić likwidator – mówił Rafał Ziemkiewicz.

Zwiastun 252. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów zachęcamy do skorzystania z naszej oferty.

Czytaj także