Biuro prasowe KEP opublikowało we wtorek rano oświadczenie prymasa, które ma związek z listem biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. W Watykanie toczy się wobec niego postępowanie w sprawie tuszowania przypadków pedofilii. Stolicę Apostolską zawiadomił w tej sprawie prymas Polak.
Biskup Janiak miał ukrywać molestowanie seksualne chłopców przez księdza Arkadiusza H. pracującego w diecezji kaliskiej. Sprawę przedstawiono w filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego".
Wczoraj Onet ujawnił list, który Janiak skierował do biskupów. Atakuje w nim m.in. prymasa Polaka, braci Sekielskich, a także Fundację Świętego Józefa, która niesie pomoc ofiarom pedofilów.
Jest reakcja prymasa
"Zgodnie z motu proprio papieża Franciszka Vos estis lux mundi, po otrzymaniu wiarygodnej informacji o «działaniach lub zaniechaniach mających na celu zakłócenie lub uniknięcie dochodzeń cywilnych lub kanonicznych» dotyczących wykorzystania seksualnego osoby małoletniej przez duchownego, każdy ksiądz jest zobowiązany do poinformowania o sprawie władzę kościelną" – odpowiada na zarzuty biskupa Janiaka prymas Polski.
Arcybiskup Polak, który pełni też funkcję delegata KEP ds. ochrony i młodzieży, podkreśla, że po zapoznaniu się z filmem "Zabawa w chowanego", nie mógł milczeć lub pozostać bezczynny wobec przedstawionych w nim faktów.
"Złożenie zawiadomienia nie rozstrzyga o winie i daje rzeczywistą szansę ks. bp. Edwardowi Janiakowi na przedstawienie argumentów w swojej obronie. Osądzenie sprawy jest wyłączną kompetencją Stolicy Apostolskiej" – podkreśla prymas.
"Podjęte przeze mnie działanie jest wyrazem ewangelicznej troski o dobro osób pokrzywdzonych i o prawdziwe dobro Kościoła, a także realizacją misji ochrony dzieci i młodzieży, powierzonej mi przez Konferencję Episkopatu Polski" – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też:
Ks. Isakowicz-Zaleski o liście biskupa Janiaka: To jest szok