W rozważaniu Franciszek odniósł się do Listu do Efezjan, w którym św. Paweł szczególnie podkreśla wymiar naszego powołania już „przed założeniem świata” (por. Ef 1,3-6.11-12). Celem naszego życia, do którego wybrał nas Bóg, jest, "abyśmy byli wolni od grzechu" i święci na obraz samego Boga.
"Jednak uważajcie. Nie warto kombinować: ciągle odkładać pogłębiony rachunek swego życia, korzystając z cierpliwości Pana. Może potrafimy oszukiwać ludzi, ale nie Boga, On zna nasze serce lepiej niż my sami. Wykorzystujmy chwilę obecną! To jest chrześcijańskie korzystanie z danego dnia. Nie cieszyć się życiem w ulotnej chwili, tak, jak to rozumie świat. Ale zrozumieć teraźniejszość, by powiedzieć «nie» złemu a «tak» Bogu; otworzyć się na Jego łaskę; przestać wreszcie zamykać się w sobie, wciągając się w obłudę. Zmierzyć się z naszą własną rzeczywistością, uznać, że nie miłowaliśmy Boga i bliźniego tak, jak powinniśmy. I wyznać to, rozpocząć drogę nawrócenia, prosząc przede wszystkim Boga o przebaczenie w sakramencie pojednania, a następnie naprawić zło wyrządzone innym." - powiedział Papież
Papież kończąc przywołał przykład Maryi i zachęcił, aby się jej powierzyć mówiąc "raz na zawsze «nie» grzechowi, a «tak» łasce”.
Czytaj też:
You Tube cenzuruje biskupaCzytaj też:
Wspólnota Saint Egidio pomimo pandemii organizuje świąteczną pomoc