Chiny nasilają politykę antykatolicką

Chiny nasilają politykę antykatolicką

Dodano: 
Wielki Mur w okolicy Jinshanling.
Wielki Mur w okolicy Jinshanling. Źródło:Wikimedia Commons / Jakub Hałun
W Chinach presja państwa na katolików rośnie z dnia na dzień. Coraz trudniej jest zrozumieć jakie owoce przynosi porozumienie zawarte pomiędzy Watykanem a Państwem Środka.

Komunistyczny rząd Chin zaatakował znane w całym kraju katolickie miejsce pielgrzymek, usuwając wszelkie publiczne ślady odniesień religijnych i zastępując je alternatywnymi, sankcjonowanymi przez Partię Komunistyczną, w ramach rozprawy z katolicyzmem, która trwa od czasu porozumienia Watykanu z Chinami.

Wszystkie publiczne odniesienia do Boga, Matki Bożej, Nieba i świętych poprzez słowa lub obrazy zostały w Zhaojialing w okręgu Xiangyuan w północnej prowincji Shanxi usunięte. To tradycyjnie katolicka miejscowość

Rząd zmusił katolików do usunięcia tabliczek nad ich drzwiami, na których widniały takie sformułowania, jak "Pan obdarza wielką łaską", "Niebiańska łaska się przelewa" i "Światło łaski świeci".

Zostały one zastąpione świeckimi, politycznie akceptowalnymi zwrotami, takimi jak "Harmonia w rodzinie prowadzi do pomyślności we wszystkich przedsięwzięciach" i "Ojczyzna pełna szczęścia". Znaki drogowe z napisem "Ulica Matki Bożej Pól" i "Brama Niebios" zostały zastąpione znakami "Ulica Harmonii" i "Brama Róż".

Miejscowi mieszkańcy ujawnili, że w kościele zainstalowano kamery. Istnieją również doniesienia, że "kapłan i chodzący do kościoła często muszą zbierać się potajemnie". To tylko jeden z wielu przykładów trwającego w Chinach procesu „sinizacji”, kampanii mającej na celu dostosowanie religii do oficjalnie usankcjonowanych interpretacji kultury chińskiej.

Czytaj też:
Papież nie reaguje na kolejne prześladowania w Chinach

Źródło: LifeSiteNews.com / DoRzeczy.pl
Czytaj także