Manifest jest reakcją na motu proprio Spiritus Domini papieża Franciszka wydane 10 stycznia 2021 r. Motu proprio zmieniło prawo kościelne, zezwalając kobietom na wykonywanie świeckiej posługi lektora i akolity.
"Kwestia obecności kobiety w świątyni i upór w popieraniu kapłaństwa żonatych mężczyzn lub kapłaństwa kobiet są dla nas symptomami poważnego kryzysu liturgicznego zakorzenionego w głębszym kryzysie antropologicznym dotyczącym komplementarność kobiety i mężczyzny".
Według manifestu dystans kobiet wobec posługi ołtarza jest dobrem całego Kościoła.
"Nie należy zachęcać młodych dziewcząt do angażowania się w klimat walki i żądań" – piszą sygnatariuszki. „Powinny być zachęcane do wzrostu i rozliczania się z własnych talentów i charyzmatów. Muszą przyjąć fakt bycia kobietą, ponieważ to oznacza niezwykłą łaskę!".
"Jako katoliczki, świadome naszego maryjnego przywileju, postanawiamy poświęcić swoje siły i talenty w służbie skutecznej komplementarności mężczyzny i kobiety" – głosi dokument.
"Jesteśmy świadome, że nasi pasterze, będąc wiernymi swojemu ewangelicznemu powołaniu oraz tradycjom biblijnym i kościelnym, podlegają presji i że będą musieli wiele cierpieć. Zapewniamy ich o naszej modlitwie i braterskiej miłości, aby ich celibat składany i zjednoczony z Jedną Ofiarą zawsze był coraz bardziej owocny" – mówią sygnatariuszki.
Czytaj też:
Król Holandii oficjalnie otworzył "Rok życia klasztornego w Brabancji"
Czytaj też:
Czy odejście kard. Saraha oznacza rewolucję kadrową?