Indyjscy jezuici żądają uniewinnienia zmarłego współbrata. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego

Indyjscy jezuici żądają uniewinnienia zmarłego współbrata. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego

Dodano: 
o. Stan Swamy SI
o. Stan Swamy SIŹródło:Wikipedia
„Przez cały czas twierdziliśmy, że sprawa przeciwko Stanowi Swamy'emu była bezpodstawna i że był w nią niesłusznie wmieszany” – mówił w sądzie współbrat zmarłego w więzieniu jezuity.

Do indyjskiego Sądu Najwyższego w Bombaju wpłynął wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy uwięzienia jezuity Stanislausa Lourduswamy'ego który w lipcu zmarł podczas wielomiesięcznego uwięzienia. Znany popularnie jako o. Stan Swamy, został aresztowany pod pretekstem prowadzenia działalności terrorystycznej, a jako oficjalną przyczynę śmierci podano zachorowanie na koronawirusa.

Oskarżony o terroryzm

O. Swamy opowiadał się za prawami miejscowej ludności i prowadził działalność misyjną, która podpada w wielu indyjskich stanach pod tzw. prawo antykonwersyjne, przewidujące kary za skłanianie do przyjęcia religii innej niż hinduizm. Bezpośrednią okolicznością aresztowania były zamieszki w styczniu 2018 roku, o udział w których duchowny został oskarżony. Sam uwięziony nigdy nie potwierdził tych oskarżeń.

Narodowa Agencja Śledcza (NIA) twierdziła, że zakonnik należy do maoistycznego ruchu Komunistycznej Partii Indii, który spiskuje, aby obalić indyjski rząd. O. Lourduswamy do końca zaprzeczał tym insynuacjom, podczas gdy Sąd Najwyższy kilkukrotnie odrzucał wnioski o zwolnienie go z więzienia za kaucją.

„Miał wielką wiarę w sprawiedliwość”

Powracając do sprawy, sąd wezwał o. Frazera Mascarenhasa, dyrektora Kolegium św. Ksawerego w Bombaju, który został uznany za „najbliższego krewnego” zmarłego jezuity. To on złożył wniosek o kontynuowanie próby wyjaśnienia okoliczności aresztowania o. Swamy'ego, domagając się przy tym uznania jego niewinności.

O. Mascarenhasa zwrócił uwagę, że indyjska konstytucja zapewnia prawo do oczyszczenia imienia zarówno żyjącym, jak i zmarłym oskarżonym. „Przez cały czas twierdziliśmy, że sprawa przeciwko Stanowi Swamy'emu była bezpodstawna i że był w nią niesłusznie wmieszany. Chociaż jego ziemska podróż dobiegła końca, jego życie toczy się dalej w sercach wielu. A miał on wielką wiarę w sprawiedliwość” – mówił duchowny.

Czytaj też:
Indyjski rząd ośmiela hinduistów do przemocy wobec chrześcijan
Czytaj też:
Papież przyjął premiera Indii. Ani słowa o prześladowaniach chrześcijan
Czytaj też:
"Bóg kocha różnorodność". Katolicy i hinduiści na drodze do uniwersalnej religii?

Źródło: asianews.it
Czytaj także