"Watykan nie jest zainteresowany ewangelizacją". Franciszek usuwa konserwatywnego biskupa

"Watykan nie jest zainteresowany ewangelizacją". Franciszek usuwa konserwatywnego biskupa

Dodano: 
bp Daniel Fernández Torres z Arecibo
bp Daniel Fernández Torres z Arecibo Źródło: Materiały prasowe diecezji Arecibo
„Progresywizm narzucony przez Stolicę Apostolską postępuje nieubłaganie, nie dbając o to, że czyni ofiary z ludzi Bożych, których działanie prowadzi Kościół do rozkwitu” – komentuje abp Aguer, jedyny hierarcha, który wstawił się za represjonowanym przez Watykan portorykańskim biskupem.

W sierpniu ubiegłego roku pisaliśmy o jedynym biskupie z Portoryko, który wyłamał się z powszechnego w tamtejszym niewielkim episkopacie poparcia dla przymusu szczepień i segregacji sanitarnej. Chodzi o bp. Daniela Fernándeza Torresa z Arecibo, którego postawa spotkała się właśnie z daleko posuniętą represją ze strony urzędującego papieża.

Bp Torres usunięty bez procesu i bez oskarżenia

9 marca Stolica Apostolska, gdzie obowiązują bezwzględny przymus szczepień i segregacja sanitarna, ogłosiła, że bp Torres został „zwolniony” z pełnienia obowiązków ordynariusza swojej diecezji. Autorytarna decyzja Franciszka, jak twierdzi poszkodowany hierarcha, została podjęta bez wcześniejszego postępowania kanonicznego, a poprzedziło ją jedynie ultimatum przekazane przez papieskiego delegata.

- Nie wszczęto przeciwko mnie żadnego procesu, ani nie zostałem formalnie o nic oskarżony, a po prostu pewnego dnia delegat apostolski zakomunikował mi ustnie, że Rzym prosi mnie o rezygnację – ujawnia biskup.

Niepopieranie przymusu szczepień to „brak dostatecznej komunii”

Decyzję o usunięciu go z pełnionego urzędu uznał za „całkowicie niesprawiedliwą” i odmówił papieskiemu delegatowi dobrowolnego ustąpienia, twierdząc, że byłby to „udział w tej niesprawiedliwości”. Powodem kroków podjętych przez Franciszka nie było żadne przewinienie bp. Torresa, a jedynie rzekome „nieposłuszeństwo wobec papieża” oraz coś, co zostało opisane jako brak „dostatecznej komunii z braćmi biskupami Portoryko”.

- Głęboko żałuję, że w Kościele, w którym tak bardzo głosi się miłosierdzie, w praktyce niektórym brakuje minimalnego poczucia sprawiedliwości. Wyrażam swoją komunię w wierze katolickiej z Papieżem i z moimi braćmi w biskupstwie, pomimo mojego zakłopotania niezrozumiałą arbitralnością. (...) Zasugerowano mi, że jeśli zrezygnuję z diecezji, pozostanę w służbie Kościoła na wypadek, gdybym kiedyś był potrzebny na innym stanowisku; oferta, która w rzeczywistości dowodzi mojej niewinności – przekonuje hierarcha.

Konserwatywny biskup Arecibo

Bp Daniel Fernández Torres był mianowany przez Benedykta XVI i kierował diecezją Arecibo przez 12 lat. Obecnie, jak poinformował Watykan, zastąpił go z woli papieża Franciszka jezuita Álvaro Corrada del Río.

„Zwolniony” z posługi biskup zasłynął z obrony tradycyjnych wartości, takich jak świętość życia ludzkiego, opowiadając się przeciwko aborcji. Bezpośrednim powodem zastosowanych przeciwko niemu sankcji było opowiedzenie się po stronie praw sumienia osób, które nie chcą przyjmować preparatów przeciw COVID-19. „Szacunek dla sumienia osoby jest także doktryną katolicką. Sumienie i jego wolność nie mogą być uważane jedynie za prawo obywatelskie, ale są czymś nieodłącznym dla naszej wiary katolickiej” – oświadczył w tej sprawie.

Abp Aguer: Watykan nie jest zainteresowany Bogiem ani ewangelizacją

W obronie represjonowanego przez Watykan bp. Torresa stanął jak dotąd tylko jeden hierarcha na świecie – Héctor Aguer, emerytowany arcybiskup La Plata w Argentynie. Potępił on kierunek, w jakim zmierza Stolica Apostolska pod rządami Franciszka, twierdząc, że urzędujący papież zajmuje się bardziej „przestrzeganiem zasad «Nowego Porządku Świata»” niż sprawami wiary.

- Progresywizm narzucony przez Stolicę Apostolską postępuje nieubłaganie, nie dbając o to, że czyni ofiary z ludzi Bożych, których działanie prowadzi Kościół do rozkwitu. Obecny Kościół nie jest już zainteresowany Bogiem ani nakazem Chrystusowym nakazem ewangelizacji, lecz jedynie narzucaniem «nowych paradygmatów» i przestrzeganiem zasad «Nowego Porządku Świata», które są obce prawu naturalnemu i chrześcijańskiemu objawieniu – podkreśla abp Aguer.

Papież Franciszek wprowadza centralizację w imię rzekomej „jedności”

Jak wspomina argentyński hierarcha, miał on przyjemność spotkać się wcześniej z bp. Torresem i widzieć owoce jego działalności. „Przypadek prałata Fernándeza Torresa jest bardzo wyraźnym przykładem tego, jak Kościół działa w odwrotnym kierunku przeciwnym wobec jego misji. Kilka lat temu zostałem zaproszony przez biskupa Daniela do głoszenia Ćwiczeń Duchownych duchowieństwu diecezjalnemu. Mogłem wtedy zobaczyć, jak rozkwita Kościół partykularny, którego biskupem jest człowiek Boży, wierny wspaniałej kościelnej Tradycji” – kontynuuje.

- Ale to nie interesuje Rzymu. Jak nigdy przedtem centralizacja w Rzymie jest narzucana w imię „jedności”. To stanowisko sprawia, że tęsknimy za wolnością, którą wspierali wielcy papieże, wspierając też episkopaty, które były zaangażowane we wzrost Kościoła i ewangelizację tych, którzy wciąż byli poza nim – dodaje arcybiskup.

Czytaj też:
"Kompromitacja Franciszka". Bp Zanchetta skazany za molestowanie kleryków
Czytaj też:
Watykan szykuje nowy atak na Mszę Wszech Czasów. Chodzi o seminaria
Czytaj też:
Bp Schneider: Papież stał się kapelanem ONZ i antychrześcijańskich ideologii

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także