Niezależna firma Guidepost Solutions stwierdziła, że wysocy rangą członkowie kierownictwa SBC przez wiele lat kontrolowali i ukrywali doniesienia o nadużyciach seksualnych. W 300-stronicowym raporcie wymieniono kilkuset domniemanych sprawców nadużyć, którzy działali w SBC w ciągu ostatnich dwóch dekad. Według raportu, Komitet Wykonawczy prowadził ich listy, nie podejmując działań przeciwko domniemanym sprawcom.
Dramatyczne wyniki raportu
Prezydent SBC Ed Litton powiedział, że jest "głęboko zasmucony" wynikami siedmiomiesięcznego dochodzenia. Wezwał swój Kościół baptystów do zmiany kultury i wprowadzenia reform. Autorzy raportu zalecają między innymi utworzenie niezależnej komisji, która ze skutkiem natychmiastowym zajmie się badaniem przypadków nadużyć w SBC.
Na zeszłorocznym dorocznym spotkaniu SBC tysiące delegatów zgromadziło się, by zażądać od Komitetu Wykonawczego zaprzestania dochodzenia w sprawie własnych wykroczeń. Były dyrektor ds. komunikacji SBC, Russell Moore, już wcześniej oskarżał kierownictwo Komitetu Wykonawczego o blokowanie dochodzeń w sprawach nadużyć. Wyniki dochodzenia ujawniły rzeczywistość, która jest "o wiele bardziej zła i systemowa, niż mogłem sobie wyobrazić" - powiedział Moore po przeczytaniu raportu. To nie jest kryzys – powiedział, ale "apokalipsa".
Prezydent Ed Litton ogłosił, że nie będzie ponownie ubiegał się o prezydenturę podczas dorocznego spotkania SBC w Anaheim w Kalifornii w połowie czerwca.
Czytaj też:
Wykorzystywanie seksualne małoletnich w Kościele. Jak z tym problemem walczył Jan Paweł IICzytaj też:
Czy Amerykanie są gotowi na zmianę prawa aborcyjnego?