– Synodalność to przede wszystkim specyficzny styl życia i misji Kościoła, a więc naszego życia i naszej misji. To wyraz naszej odpowiedzialności za Kościół, ale nade wszystko wezwanie do budowania dobrych i prawidłowych relacji między nami. Aby to czynić, musimy mieć odwagę ze sobą rozmawiać – mówił abp Polak.
Msza Święta z udziałem przedstawicieli wszystkich dekanatów Archidiecezji Gnieźnieńskiej celebrowana była w Niedzielę Trójcy Świętej, tzn. 12 czerwca, w Katedrze Gnieźnieńskiej pod przewodnictwem prymasa Polski. W homilii metropolita wyraził nadzieję, że odbyte w parafiach i wspólnotach spotkania synodalne "wzbudziły w nas nadzieję" i "pozwoliły doświadczyć podążania wspólną drogą".
Abp Polak o drodze synodalnej
– Dziękuję, że zaufaliście tej drodze i podjęliście trud spotkań. Ufam i mam głęboką nadzieję, że ten czas był nade wszystko dobrym doświadczeniem wspólnej troski o Kościół, był szukaniem dobra i wsłuchiwaniem się w to, co Duch Święty do nas mówi, do czego nas zachęca i prowadzi. Był poszukiwaniem nowych rozwiązań i odwagą zmierzenia się z tym, co jest trudne. Najważniejsze, że mieliśmy chęć i odwagę o tym powiedzieć (...), nawzajem się wysłuchać i może już jakoś doświadczyliśmy właśnie tego, że między innymi na tym polega nasza wspólna droga i że warto iść nią w ten sposób dalej – powiedział abp Wojciech Polak. Duchowny zaznaczył jednocześnie, iż podczas synodalnych konsultacji "odważnie nazwane zostało również to, co jest zagrożeniem, co boli i przynosi smutek, co sieje zwątpieniem i powoduje ucieczkę czy odejście z Kościoła".
– To wszystko staje się zaproszeniem do oczyszczenia i podjęcia nawrócenia – stwierdził prymas Polski. I dodał, że "potrzeba dziś zmiany mentalności, by nie tylko zauważać i mówić o tym, co trzeba zrobić, aby nasze świadectwo było przekonujące, ale trzeba cierpliwie szukać dróg odnowy i wspierając się nawzajem, podejmować nowe rozwiązania".
Czytaj też:
Kard. Zuppi: Kościół pójdzie "drogą synodalną" – również po zakończeniu SynoduCzytaj też:
Prymas Polski: Kościół nie jest sklepem, nie jest instytucją pozarządową czy charytatywnąCzytaj też:
"Celem synodalności jest legitymizacja LGBT". Konserwatyści krytykują Watykan