– Świętujemy to, co jest celem i prawdziwą nadzieją naszego życia – urodziliśmy się nie po to, aby skończyć w grobie, ale po to, by żyć, by na wieki cieszyć się szczęściem spotkania z Bogiem, by z Nim żyć na wieki – mówił abp Wojciech Polak w telewizyjnym orędziu na Uroczystość Wszystkich Świętych, wyemitowanym 31 października wieczorem w TVP1.
Orędzie nagrano na Polach Lednickich k. Gniezna, gdzie od przeszło dwudziestu lat zbiera się młodzież z całej Polski, by wspólnie się modlić i przekraczając Bramę Rybę zaświadczyć o wyborze Chrystusa w swoim życiu. Brama Lednicka – jak zauważył abp Polak – to obraz naszego chrztu. Chrzest bowiem to „brama życia duchowego”, przez którą przechodząc, staliśmy się prawdziwie synami Bożymi i uczestnikami Bożej natury.
– Dlatego za papieżem Franciszkiem powtórzę: Pozwól, by łaska twego chrztu owocowała na drodze świętości. Pozwól, aby wszystko było otwarte na Boga i dlatego wybierz Jego, wybieraj Boga wciąż na nowo. Nie zniechęcaj się, ponieważ masz moc Ducha Świętego do tego, by świętość była możliwa – zachęcał Prymas Polski.
A świętość – wskazał dalej – to konkretne zadanie. – To życie z miłością i dawanie odważnego świadectwa. To bycie żywą częścią Kościoła. To codzienna troska o rozwój wiary. Mamy na tej drodze konkretne wsparcie. Świętych, którzy są naszymi przyjaciółmi. Oni mówią nam, byśmy nie bali się świętości, bo ona niczego nam w życiu nie zabiera, ale wszystko daje. Czyni nas bardziej ludzkimi, ponieważ jest spotkaniem naszej słabości z siłą Bożej łaski – podkreślał kapłan.
Nie wypierać śmierci ze świadomości
Prymas nawiązał też w swoim słowie do tematu śmierci. To brama – mówił – przez którą każdy z nas musi przejść, a której przekroczenia tak często się boimy, dlatego nie chcemy o śmierci mówić, wypieramy ją z naszej świadomości.
– Dobrze, byśmy te dni przeżyli z wiarą i nadzieją, że w życiu i śmierci należymy do Pana. Zmartwychwstałem i teraz zawsze jestem z tobą — mówi Pan, a moja ręka cię podtrzymuje. Gdziekolwiek upadniesz, upadniesz na moje ręce, i będę nawet u wrót śmierci. Tam, gdzie nikt nie może ci towarzyszyć i gdzie nie możesz niczego ze sobą zabrać, czekam na ciebie, by ci przemienić ciemności w światło – cytował rozważania Benedykta XVI abp Polak życząc, by nawiedzanie w najbliższych dniach cmentarzy pełne było takiej właśnie wiary.
– Ci, którzy nas w tym życiu kochali, żyją już u Boga. Pamiętajmy o wszystkich duszach będących w drodze do pełni życia z Panem. Módlmy się za nich z nadzieją, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat. Nasza obecność przy grobach niech będzie nie tylko dowodem pamięci, wdzięczności i miłości, ale także wyznaniem wiary, w której jest możliwe wzajemne obdarowanie, bo przecież jesteśmy połączeni więzami uczucia poza granice śmierci – mówił na koniec Prymas Polski.
Czytaj też:
Samhain. Starożytne gaelickie święto, czyli (nie)prawdziwe korzenie HalloweenCzytaj też:
Stuhr, Rewiński, Zającówna. Te gwiazdy pożegnaliśmy w ostatnich miesiącach