W programie "Na Straży" redaktor Paweł Chmielewski mówił o ostatniej fazie "umacniania" Soboru Watykańskiego II. Wskazał, że według papieża Franciszka próby zachowania Kościoła przedsoborowego należy porzucić. Chmielewski tłumaczył, że Franciszek sięga do dziedzictwa św. Pawła VI, czego przykładem może być próba zlikwidowania tradycyjnej Mszy łacińskiej.
W ostatnim wywiadzie dla jezuitów papież Franciszek mówił o potrzebie umocnienia Soboru Watykańskiego. – Problemem jest to, że Sobór w niektórych obszarach nie został jeszcze zaakceptowany. Jest też prawdą, że trwa stulecie, zanim Sobór zapuści korzenie. Mamy więc jeszcze czterdzieści lat, żeby go ukonstytuować – mówił Ojciec Święty.
Chmielewski: Proces synodalny idzie zgodnie z planem
Zdaniem Pawła Chmielewskiego ukonstytuowanie Soboru miałoby odbyć się za pomocą synodalności. Redaktor przypomniał, że proces synodalny na etapie lokalnym już się zakończył. Jego wyniki często zgodne są z tezami niemieckiej Drogi Synodalnej. Chmielewski zwrócił uwagę na wyniki z Hiszpanii, gdzie dwie archidiecezje wezwały do zniesienia celibatu i wprowadzenia kapłaństwa kobiet.
Z kolei w Niederlandach wierni domagają się Kościoła, który "nie wyklucza ze względu na płeć lub orientację seksualną". Wzywają także do Komunii św. dla "rozwodników w nowych związkach, lesbijek i gejów".
Jak ocenił redaktor PCh24.pl proces synodalny "idzie zgodnie z planem: został przez organizatorów przewidziany jako instrument przenoszenia do Kościoła idei Rewolucji". Chmielewski zaapelował, by przyglądać się wydarzeniom w Kościele powszechnym i otoczyć proces synodalny modlitwą. Jesienią tego roku zaplanowano etap kontynentalny Synodu o synodalności, który ma zdefiniować, jak Europa będzie postrzegać katolicyzm.
Czytaj też:
Abp. Viganò: Masoneria wykorzystuje WHO i "Kościół Bergogliański", aby przyspieszyć globalny zamach stanuCzytaj też:
Pokora Najświętszego Serca Jezusa to sposób na pokonanie egoizmu "dumy" LGBT