"To zbrodnia przeciwko życiu". Peruwiański arcybiskup o eutanazji

"To zbrodnia przeciwko życiu". Peruwiański arcybiskup o eutanazji

Dodano: 
Wspomagane samobójstwo, zdjęcie ilustracyjne
Wspomagane samobójstwo, zdjęcie ilustracyjneŹródło:fot. Fotolia
Człowiek nie ma prawa rozporządzać życiem innych – przypomniał peruwiański arcybiskup José Antonio Eguren.

Wypowiedź peruwiańskiego hierarchy ma związek z wyrokiem Sądu Najwyższego Peru, który w ubiegłym tygodniu orzekł, że nieuleczalnie chora kobieta może mieć dostęp do eutanazji.

W czwartek 14 lipca Sąd Najwyższy Peru ratyfikował dostęp do eutanazji dla Any Estrady, która cierpi na nieuleczalną chorobę – zapalenie wielomięśniowe. Wcześniej na dostęp do eutanazji zezwolił również sąd pierwszej instancji.

"Eutanazja to zbrodnia przeciwko życiu"

"Nie ma prawa, aby rozporządzać życiem innych. Nie ma prawa, aby rozporządzać życiem, które się posiada. Eutanazja to zbrodnia przeciwko życiu, które nigdy nie traci swojej godności. Co więcej, nieuleczalny to nie jest synonim »małej wartości«, »mniejszej godności«" – napisał arcybiskup Piura, w północnej części Peru, ks. José Antonio Eguren w oświadczeniu.

Zdaniem abp. Egurena, wyrok Sądu Najwyższego "stanowi uzurpację funkcji ustawodawczych". Duchowny przypomniał, że eutanazja w Peru jest niekonstytucyjna, zakazana przez Kodeks Cywilny, Kodeks Karny i Powszechne Prawo Zdrowotne. Peruwiańskie prawo stanowi, że życie człowieka musi być szanowane od poczęcia do naturalnej śmierci. – Czyli bez interwencji osób trzecich lub samej osoby – wyjaśniał abp Eguren.

Abp Eguren: Godność ludzka jest wartością samą w sobie

"Godność ludzka jest wartością samą w sobie i nie podlega samoocenie człowieka. W tym sensie legalizacja eutanazji jest w praktyce legalizacją samobójstwa. Zarówno w eutanazji, jak i podczas aborcji, wzywa się do niezrozumianego współczucia, aby wyeliminować większe dobro, jakim jest życie" – tłumaczył peruwiański hierarcha.

Abp Eguren zachęcił, by rozwijać dostęp do medycyny paliatywnej. Zachęcał również do "przebywania z chorymi, towarzyszenia im, słuchania ich, sprawiania, by czuli się kochani i chciani". Zdaniem arcybiskupa właśnie takie zachowanie może "zapobiec samotności, lękowi przed cierpieniem i śmiercią, a także zniechęceniu, które są dziś jednymi z głównych powodów próśb o eutanazję lub wspomagane samobójstwo".

Czytaj też:
Biskupi protestują przeciwko legalizacji eutanazji w Korei Płd.
Czytaj też:
Eutanazja dla kilkuletnich dzieci. Szokująca propozycja holenderskiego ministra

Źródło: ACIPrensa.com
Czytaj także