Według przekazu Pisma Świętego, Jan był synem Zebedeusza i bratem Jakuba starszego. Jak podają Ewangelie, na początku Jan był uczniem Jana Chrzciciela. Wezwany przez Jezusa, poszedł za Nim razem ze św. Andrzejem.
Kim był św. Jan Apostoł?
Z zawodu Jan był rybakiem. Był człowiekiem zamożnym, o czym świadczy fakt posiadania przez niego własnej łodzi i sieci. Jan był zaufanym uczniem Jezusa, został jednym z Apostołów. Był przy Jezusie w ważnych momentach, takich jak przemienienie na Górze Tabor, wskrzeszenie córki Jaira, czy też w trakcie pojmania w Ogrójcu.
Jan, jako bliski uczeń Chrystusa, razem ze swoim bratem, zostali nazwani przez swojego Mistrza "Synami gromu". Jan pozostał wierny Jezusowi do końca, jako jedyny z 12 apostołów. To właśnie przed Śmiercią, Chrystus powierzył Janowi swoją Matkę, a Maryi powierzył Jana, jako przybranego syna.
Działalność i śmierć św. Jana
Po zmartwychwstaniu Chrystusa, Jan towarzyszył św. Piotrowi. Razem z nim uzdrawiał i udzielał wiernym Ducha Świętego. W Liście do Galatów św. Jan został nazwany filarem Kościoła. Z wielu źródeł, w tym z pism apokryficznych wynika, że Jan głosił Ewangelię w Ziemi Świętej lub w jej okolicach, ponieważ tam przebywała Matka Boża, nad którą Jan, zgodnie z wolą samego Chrystusa, sprawował opiekę.
Ewangelia św. Jana powstała ok. 70 roku. Różni się od Ewangelii synoptycznych Mateusza, Marka i Łukasza, gdyż św. Jan opisuje wydarzenia jako naoczny świadek i uzupełnia to, czego nie podali pozostali Ewangeliści. W swojej Ewangelii, św. Jan wykazał, że Chrystus jest postacią historyczną. Symbolem św. Jana jest orzeł.
Św. Jan zmarł w Efezie, mając blisko 100 lat. Jako jedyny z Apostołów miał umrzeć śmiercią naturalną. Dlatego też, 27 grudnia podczas Mszy św. kapłan zakłada białe szaty liturgiczne, a nie, jak w przypadku pozostałych Apostołów, czerwone. We wspomnienie liturgiczne św. Jana, w Kościele święci się wino, które wierni dostają do picia. Tradycja ta sięga średniowiecza i ma związek z legendą, według której Jan miał pobłogosławić zatruty kielich, który podano mu do picia, aby go uśmiercić. Po uczynieniu nad nim znaku krzyża, kielich się rozpadł.
Czytaj też:
Drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, czyli wspomnienie św. SzczepanaCzytaj też:
Laickie święta Bożego Narodzenia? "Zmiany widać gołym okiem"