"Zaczyna to wyglądać niebezpiecznie". Niepokojące słowa obrońcy ks. Michała Olszewskiego

"Zaczyna to wyglądać niebezpiecznie". Niepokojące słowa obrońcy ks. Michała Olszewskiego

Dodano: 
Ks. Michał Olszewski
Ks. Michał Olszewski Źródło: wPolsce24
Prokuratura Krajowa chce zmienić i uzupełnić zarzuty stawiane ks. Michałowi Olszewskiemu SCJ oraz trzem urzędniczkom.

Na portalu X pojawił się niepokojący wpis obrońcy ks. Michała Olszewskiego, mec. Krzysztofa Wąsowskiego.

Co dalej w sprawie ks. Michała Olszewskiego?

"Miałem możliwość telefonicznie zakomunikować ks. Michałowi informację o dzisiejszych działaniach prokuratury... to co od niego usłyszałem bardzo mnie niepokoi (duże załamanie psychiczne... jeden z celów taktyki aresztu wydobywczego)" – czytamy w mediach społecznościowych.

Jak tłumaczy portal wPolityce.pl, chodzi o działania Prokuratury Krajowej, która 22 października "zaplanowała zmianę i uzupełnienie zarzutów stawianych ks. Michałowi Olszewskiemu SCJ i trzem urzędniczkom z Ministerstwa Sprawiedliwości". Co więcej, według ustaleń, "ma do tego dojść na zaledwie dwa dni przed posiedzeniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który decydował będzie o areszcie dla całej trójki".

twitter

Mec. Wąsowski: Prokuratura bardzo się boi

"Zaczyna to wyglądać niebezpiecznie… wszystkich ludzi dobrej woli bardzo proszę o MODLITWĘ w intencji ks. Michała oraz pani Urszuli i Karoliny…" – napisał dalej mec. Wąsowski. "Powtarza się ten sam «numer» lub jak kto woli «trik» prokuratury, która za wszelką cenę chce wymusić na sądzie przetrzymywanie podejrzanych w areszcie… wygląda to obsesyjnie…" – czytamy na portalu X.

– Ze zdumieniem przyjąłem tę informację. Najwyraźniej prokuratura bardzo się boi i rozpaczliwie próbuje wpłynąć na sąd, by ten nie uwzględnił naszych zażaleń. Na dwa dni przed terminem? – mówił obrońca ks. Olszewskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Czytaj też:
"Ukradł sto baniek". Maleńczuk odpowie za zniesławienie ks. Olszewskiego?
Czytaj też:
"Nielegalnie pozbawiony wolności". Zwrot ws. księdza Olszewskiego?

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także