Kardynał ostrzega przed nacjonalizmem. Padły słowa o III Rzeszy

Kardynał ostrzega przed nacjonalizmem. Padły słowa o III Rzeszy

Dodano: 
Kard. Reinhard Marx
Kard. Reinhard Marx Źródło: PAP / Adam Warżawa
Kardynał Reinhard Marx ostrzegł przed wzmacnianiem się nacjonalizmu na świecie. Jeżeli przeważą takie siły, które wspierają ucisk zamiast dialogu, doprowadzi to do "odwetu i zemsty, nowych cierpień, nowych wojen" – powiedział arcybiskup Monachium i Fryzyngi podczas liturgii w monachijskim kościele jezuitów pod wezwaniem św. Michała 2 lutego.

Okres reżimu nazistowskiego pokazał, że "w nacjonalizmie, antysemityzmie, rasizmie nie ma radości, jest tylko triumf, który nie jest czymś trwałym" – ostrzegł kardynał.

Wspomnienie duchownego zamordowanego przez hitlerowców

Kard. Marx wypowiedział się w związku z przypadającą 2 lutego 80. rocznicą śmierci jezuity, ks. Alfreda Delpa, straconego przez hitlerowców za opór przeciwko reżimowi nazistowskiemu. Ten teolog i antropolog społeczny był kluczową postacią ruchu oporu przeciwko hitlerowcom i od 1941 r. współpracował z grupą Helmutha von Moltke w tzw. Kreisauer Kreis – Kręgu z Krzyżowej.

Arcybiskup Monachium zaapelował do wiernych, aby poszli za przykładem ks. Delpa i stali się "świadkami wolności". – Nie chodzi o jakąś grupę lub partię, ale o myślenie wszystkich ludzi, także nasze własne, gdyż i w nas może tkwić wola sprawowania władzy i uciskania innych – powiedział. Aby temu przeciwdziałać, kardynał radził, aby "zawsze zachowywać samokrytycyzm. Wtedy zawsze znajdziemy sposoby na budowanie mostów do siebie nawzajem". Hierarcha podkreślił, że "uświadomienie sobie, iż wszyscy ludzie są braćmi i siostrami nie jest uświadomieniem politycznym", ale raczej należy do chrześcijańskiego wyznania wiary.

Alfred Delp urodził się w Mannheim w 1907 roku. Nawrócił się na wiarę katolicką będąc uczniem szkoły średniej. W 1926 roku wstąpił do zakonu jezuitów, święcenia kapłańskie przyjął w 1937 roku, pracował w duszpasterstwie mężczyzn i robotników. Po tym, jak narodowi socjaliści odmówili mu podjęcia studiów doktoranckich na uniwersytecie w Monachium, ks. Delp dołączył do krytycznego wobec narodowego socjalizmu czasopisma jezuitów "Stimmen der Zeit" w Monachium i utrzymywał kontakty z grupą oporu Kreisauer Kreis – Kręgu z Krzyżowej.

Nieudany zamach na Hitlera. Tragiczne skutki

Gdy hitlerowcy zawiesili "Stimmen der Zeit", ks. Delp został proboszczem parafii św. Jerzego w Monachium-Bogenhausen. Cały czas utrzymywał kontakty z działającymi w Monachium kręgami oporu związanymi z grupą skupioną wokół Moltkego. Po nieudanym zamachu na Hitlera większość członków Kręgu z Krzyżowej została aresztowana i stracona.

Oskarżony o zdradę stanu ks. Delp został aresztowany 28 lipca 1944 roku w Monachium. Przewieziony do Berlina-Plötzensee został skazany w procesie pokazowym i stracony 2 lutego 1945 roku. Jego prochy zostały rozsypane na berlińskim cmentarzu, gdyż – zgodnie z rozporządzeniem marszałka Göringa – członkowie ruchu oporu nie mogli mieć grobów ani też innych miejsc pamięci.

Czytaj też:
Wzrost antysemityzmu. Watykan zabrał głos
Czytaj też:
Przywódcy żydowscy oskarżają papieża Franciszka o "podżegające komentarze"

Źródło: KAI
Czytaj także