Papież Franciszek od 14 lutego przebywa w szpitalu, w Poliklinice Gemelli, gdzie trafił z zapaleniem oskrzeli, które przerodziło się w obustronne zapalenie płuc. Sam Ojciec Święty wyraził w ostatnich dniach zdanie, że tym razem "może nie wyzdrowieć".
Czy Kościół czeka konklawe?
Wokół stanu zdrowia głowy Kościoła krąży wiele pogłosek. W środę informacje o rzekomych przygotowaniach do śmierci papieża Franciszka zdementował kapitan Gwardii Szwajcarskiej Christian Kühne. "Nie ma ani godziny policyjnej dla strażników, ani prób pogrzebowych papieża. Kontynuujemy normalną pracę" – zapewnił w rozmowie z mediami.
Nie zmienia to jednak faktu, że papież Franciszek podejmuje kroki w związku z wyborem swojego następcy. Jeszcze przed pójściem do szpitala Ojciec Święty zdecydował o przedłużeniu kadencji włoskiego kardynała Giovanniego Battisty Re na stanowisku dziekana Kolegium Kardynalskiego. Do jego obowiązków będzie należeć nadzorowanie części przygotowań do kolejnego konklawe.
Kard. Ravasi: Papież Franciszek może zrezygnować z urzędu
Z kolei kardynał z bliskiego otoczenia Ojca Świętego, Gianfranco Ravasi, przyznał, że jeśli papież utraci zdolność swobodnej komunikacji, może podjąć decyzję o rezygnacji z urzędu. Zaznaczył, że Jorge Mario Bergoglio to osoba "dość zdecydowana w swoich wyborach", a przecież już w 2013 roku papież Franciszek podpisał deklarację dotyczącą rezygnacji na wypadek poważnych problemów zdrowotnych.
Ravasi ocenił, że organizm papieża jest "dość silny" i przyzwyczajony do walki o zdrowie. Dodał, że stan Franciszka nie jest krytyczny, więc czeka nas raczej optymistyczna perspektywa. Jednak zwrócił uwagę, że jeżeli na skutek choroby zdolność papieża do komunikowania się zostałaby znacząco ograniczona, to może podjąć decyzję o rezygnacji.
Czytaj też:
Fala modlitwy na całym świecie w intencji chorego Ojca ŚwiętegoCzytaj też:
Kuzynka papieża: Mam nadzieję, że nie będzie chciał szybko wyjść ze szpitala