Do ataku doszło około godziny 1.00 w nocy w środku i na zewnątrz kościoła w miejscowości Komanda w prowincji Ituri, przy granicy z Ugandą we wschodniej części kraju. Napastnicy podpalili również kilka domów i sklepów.
Ludzie zginęli w czasie nabożeństwa – powiedział amerykańskiej agencji Associated Press Dieudonné Duranthabo, koordynator społeczeństwa obywatelskiego (funkcja ta ułatwia współpracę i komunikację między organizacjami społeczeństwa obywatelskiego a innymi podmiotami, takimi jak rząd lub organizacje międzynarodowe) w Komandzie. Zaznaczył, że odnotowano co najmniej trzy zwęglone ciała i spalone domy, ale „poszukiwania ofiar nadal trwają”.
Kolejny napad na chrześcijan
Z kolei ks. Aimé Lokana Dhego w rozmowie z francuską agencją AFP oświadczył, że zginęło 31 osób, m.in. członkowie miejscowego ruchu eucharystycznego, a dalszych sześć osób odniosło ciężkie rany. Dodał, że napastnicy uprowadzili też kilku młodych ludzi.
Rzecznik armii kongijskiej w prowincji Ituri potwierdził 10 ofiar śmiertelnych.
Był to kolejny bandycki napad na chrześcijan w tym rejonie – w lutym br. członkowie ADF zamordowali ok. 70 osób w kościele w miejscowości Maika również w pobliżu granicy z Ugandą.
Czytaj też:
Islamista w niemieckiej TV pochwalił atak na jarmark. "Szkoda, że nie zginęło więcej osób"Czytaj też:
Atak nożownika w Radomiu. Kolumbijczyk usłyszał zarzuty
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
