Z sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby je uzyskując 41,89 proc. głosów. Dziennik zauważa, że poparcie dla partii rządzącej niemal nie uległo zmianie od lutego. Inaczej jest w przypadku Koalicji Obywatelskiej, która obecnie może liczyć na 23,81 proc. poparcia. W poprzednim sondażu było to 25 proc. Trzecie miejsce zajęła Lewica, na którą chęć oddania głosu deklaruje 15,37 proc. respondentów.
Na kolejnych miejscach uplasowały się: Polskie Stronnictwo Ludowe z wynikiem 10,23 proc. oraz Konfederacja - 8,18 proc. Na inną partię zagłosowałoby 0,52 proc. badanych.
Wyniki sondażu skomentował dla "Super Expressu" prof. Jarosław Flis. Jego słowa nie brzmią jednak optymistycznie. Politolog przyznaje, że obecnie nie wiemy, jak ludzie zareagują na nadchodzące ciężkie tygodnie. – Na dziś jesteśmy trzy tygodnie za Włochami i nawet jeśli uda się nam o 2/3 ograniczyć sytuację względem tego kraju, to może znaczyć tyle, że o 2/3 będzie krótszy konwój z trumnami – wskazuje i podkreśla, że nie podejmuje się przewidzieć, czy to będzie powszechnie uznane za sukces.
Czytaj też:
"Ten wróg jest wszechobecny, czyha na każdym rogu". Wstrząsająca relacja korespondentki TVP z RzymuCzytaj też:
Właściciel Reserved wykupił z polskiego rynku maski ochronne? LPP odpowiada na zarzuty