Sondaż. Czego Polacy obawiają się najbardziej w 2022 roku?

Sondaż. Czego Polacy obawiają się najbardziej w 2022 roku?

Dodano: 
Portfel, zdjęcie ilustracyjne
Portfel, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Obraz Andrew Khoroshavin z Pixabay
Polacy najbardziej w 2022 roku obawiają się dalszego wzrostu cen. Taką odpowiedź w najnowszym sondażu wskazało 29,1 proc badanych.

Badanie przeprowadziła sondażownia United Surveys na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej" oraz radia RMF FM.

Z przedstawionych danych wynika, że w związku z Nowym Rokiem polskie społeczeństwo zdecydowanie najbardziej obawia się rozwoju sytuacji ekonomicznej w kraju. Przypomnijmy, że według Głównego Urzędu Statystycznego inflacja konsumencka w Polsce w listopadzie 2021 roku w ujęciu rocznym wyniosła 7,8 proc. To najwyższy odczyt w kraju od grudnia 2000 roku, czyli 21 lat, kiedy to zrost cen sięgał nawet 8,5 proc. rok do roku.

Drożyzna przed konfliktami

Po podwyżkach cen, na drugim miejscu w zestawieniu największych obaw Polaków na 2022 rok znalazło się dalsze pogłębienie konfliktu z Unią Europejską. Tego typu opcję zaznaczyło 16,3 proc. respondentów. Na trzeciej pozycji znalazł się ewentualny konflikt z Federacją Rosyjską (14,8 proc.).

Poza podium sytuacja epidemiczna, którą wskazało 12,7 proc. ankietowanych. Następnie: wyższe podatki (8,5 proc.), kolejny lockdown (4,8 proc.), pogłębienie politycznego sporu w kraju (4,4 proc.), nasilenie konfliktu na granicy polsko-białoruskiej (2,7 proc.) oraz zwiększenie bezrobocia w Polsce (0,3 proc.).

Ponadto, 3,5 proc. pytanych wskazało inną odpowiedź, zaś 2,8 proc. respondentów nie miało zdania w tej sprawie.

Oczekiwania społeczne

Przeprowadzone wcześniej przez tę samą firmę badanie oczekiwań społecznych Polaków na 2022 rok pokazało, iż zdecydowanie największym oczekiwaniem jest zmniejszenie inflacji. Taką odpowiedź wskazało 43,5 proc. pytanych. Polepszenia stosunków z Unią Europejską oczekuje 32,7 proc. ankietowanych, natomiast obniżki podatków – 31,1 proc.

Na czwartej pozycji znalazło się polepszenie sytuacji w ochronie zdrowia – 29,6 proc, a na piątej zmiana rządu – 24,9 proc.

Czytaj też:
"Możemy zostać Kuwejtem Europy". Sachajko wskazuje ogromną szansę dla Polski
Czytaj też:
Bosak: PiS sięga po pomysły Konfederacji

Źródło: RMF24.pl
Czytaj także