Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster wykonanego dla "Super Expressu", na Prawo i Sprawiedliwość chce dziś zagłosować 34,76 proc. ankietowanych – to o 4 punkty procentowe więcej niż miesiąc temu. "Jednocześnie nie wzrosły notowania partii opozycyjnych" – podkreśla dziennik na swojej stronie internetowej.
Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Zieloni) z wynikiem 29,02 proc. Podium zamyka Polska 2050 Szymona Hołowni, która może liczyć na 11,31 proc. głosów.
Sejm bez Kukiz'15 i Porozumienia Gowina
Do Sejmu weszłyby jeszcze: Lewica (Wiosna, SLD, Razem) – 10,16 proc., Konfederacja – 6,84 proc. oraz Polskie Stronnictwo Ludowe – 5,14 proc.
Progu wyborczego nie przekroczyło ugrupowanie Pawła Kukiza – Kukiz'15 (1,15 proc.) i Porozumienie Jarosława Gowina (1,05 proc.).
Dlaczego rosną notowania PiS? Profesor Dudek podaje trzy przyczyny
Prof. Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, komentując w rozmowie z "SE" wyniki sondażu, powiedział, że przyczyn rosnących notowań PiS jest kilka. – Po pierwsze ludzie spodziewali się, że zima będzie trudniejsza niż jest, więc psychologicznie Polacy zostali przygotowani na kryzys. Kryzys węglowy udało się opanować – podkreślił.
Drugim powodem wzrostu notowań PiS jest, zdaniem prof. Dudka, pozostająca w stanie "rozproszenia" opozycja, która "zajmuje się sama sobą". – Ludzie chcieliby zaś zobaczyć na opozycji jakąś alternatywę. Po trzecie, PiS zapewnia, że uzyska pieniądze z KPO. Z kolei PO osiągnęła apogeum pod rządami Tuska, a jej szef ma duży elektorat negatywny – dodał politolog.
Badanie preferencji partyjnych Polaków zostało zrealizowane w dniach 28-29 stycznia 2023 r. na próbie 1088 dorosłych respondentów.
Czytaj też:
Którzy politycy cieszą się największym zaufaniem? Jest nowy ranking