Nowy sondaż: Jakie problemy są dla Polaków najważniejsze?

Nowy sondaż: Jakie problemy są dla Polaków najważniejsze?

Dodano: 
Sala szpitalna, zdjęcie ilustracyjne
Sala szpitalna, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Piotr Polak
Polaków zapytano, jakie problemy są dla nich najważniejsze. Wśród najistotniejszych spraw nie ma tych, które PiS chce poruszyć w referendum.

W najnowszym sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie dziennika "Rzeczpospolita" ankieterzy zapytali: "Jakie tematy uważasz za najważniejsze?".

Jako najpoważniejsze problemy społeczne respondenci wskazali: dostęp i jakość ochrony zdrowia (77,8 proc.), inflację i rosnące ceny (62,7 proc.), bezpieczeństwo i wojnę na Ukrainie (62,0 proc.), praworządność (42,6 proc.), dostępność i ceny mieszkań (39,3 proc.), barierę na granicy z Białorusią (36,5 proc.), dostępność aborcji (36,4 proc.), edukację (34,4 proc.), zmiany klimatyczne (33,8 proc.), wyprzedaż majątku narodowego (26,2 proc.), wysokość wieku emerytalnego (25,5 proc.) oraz unijny mechanizm relokacji uchodźców (21,5 proc.).

Sondaż przeprowadzono metodą CATI (wypełnienie ankiety w formie elektronicznej) w dniach 25-26 sierpnia 2023 r. na próbie 1100 ankietowanych.

Prof. Chwedoruk: Sensem jest mobilizacja

– PiS jest chyba najbardziej sprofesjonalizowaną partią ze wszystkich pod względem przeprowadzania badań i analiz. Jest też w specyficznym momencie, bo może utracić władzę. Trudno sobie wyobrazić, że taka inicjatywa jak referendum nie była poprzedzona badaniami. A to oznacza, że podstawową motywacją były deficyty mobilizacyjne – skomentował w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Biorąc pod uwagę, że ta kadencja jest nieudana dla PiS, a notowania tej partii są niższe niż w ostatnich wyborach, widać, że pytania o aktualne problemy byłyby olbrzymim ryzykiem dla rządzących – stwierdził politolog.

– Sensem jest więc mobilizacja, a nie samo referendum, co uderza w samą jego ideę. Dokonywana jest prosta instrumentalizacja, a skala oderwania władzy od bieżących problemów jest zastanawiająca – dodał.

Referendum 15 października. Cztery pytania

17 sierpnia Sejm przyjął uchwałę o zarządzeniu referendum na 15 października, czyli w dniu wyborów parlamentarnych. Za przyjęciem uchwały głosowało 234 posłów, 210 było przeciw, a siedmiu wstrzymało się od głosu.

W referendum padną cztery pytania:

  1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
  2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
  3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
  4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską

Ostatnio Państwowa Komisja Wyborcza przypomniała, że z artykułu 90 ustęp 1 ustawy o referendum ogólnokrajowym jednoznacznie wynika, że w przypadku przeprowadzenia referendum w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory do Sejmu i Senatu głosowanie przeprowadza się na podstawie jednego spisu wyborców.

Czytaj też:
Referendum 15 października. Jakiej frekwencji można się spodziewać?
Czytaj też:
Jak Polacy odpowiedzą w referendum? Sondaż nie pozostawia złudzeń

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także