Rosalak: Orlen pielęgnuje polskość

Rosalak: Orlen pielęgnuje polskość

Dodano: 
Maciej Rosalak, red. naczelny miesięcznika "Historia Do Rzeczy"
Maciej Rosalak, red. naczelny miesięcznika "Historia Do Rzeczy" Źródło:DoRzeczy / Piotr Woźniakiewicz
PKN Orlen buduje swój wizerunek jako Mecenasa, dla którego polska historia i pielęgnowanie pamięci o jej bohaterach jest szczególnie ważne i cenne – mówił podczas gali Strażnik Pamięci Maciej Rosalak, red. naczelny miesięcznika "Historia Do Rzeczy". Specjalną, jubileuszową nagrodę X-lecia Strażnika Pamięci otrzymał PKN Orlen.

Laudacja, którą wygłosił Maciej Rosalak, red. naczelny miesięcznika "Historia Do Rzeczy":

Ponieważ działam głównie w „sekcji archeo” wydawnictwa – czyli w miesięczniku Historia Do Rzeczy – zacznę od historii.

Otóż jubileuszowa nagroda tegorocznego Strażnika Pamięci nawiązuje kategorią do żyjącego w I wieku przed naszą erą Gajusa Cilniusa Mecenasa, który cieszył się przyjaźnią Oktawiana, twórcy cesarstwa rzymskiego. Gdy ten ruszył na wojnę, właśnie Mecenasowi powierzył zarząd Rzymem i Italią, a jego zaufanie do przyjaciela jeszcze wzrosło gdy udaremnił spisek na życie Oktawiana powracającego do Rzymu z Egiptu. Obdarował więc przyjaciela ogromnym majątkiem, a Mecenas używał go do wspierania takich poetów, jak Wergiliusz opiewający uroki życia na italskiej wsi, czy Horacy – głosiciel chwały rzymskich cnót. Poeci zyskali wielką sławę, przeszli do historii światowej literatury, a wraz z nimi ich opiekun.

Kategoria nagrody dla koncernu Orlen nie tylko nazwą nawiązuje do Gajusa Cilniusa Mecenasa. Nasz laureat wspiera twórczość najwyższego lotu, godne osiągnięcia i tradycje, pamięć o najlepszych cechach narodowej wspólnoty, patriotyzm.

Widzi się właśnie jako Mecenas historii, kultury i sportu, firmę odpowiedzialną społecznie, nie zapominającą o II wojnie światowej, o bohaterach Powstania Warszawskiego i żołnierzach wyklętych, cudzie nad Wisłą, dniu flagi, rocznicach niepodległościowych i innych ważnych wydarzeniach historycznych. Edukuje dzieci i młodzież, promując postawy patriotyczne. Podkreśla przywiązanie do Polski, czego przejawem jest patriotyzm gospodarczy w działalności Spółki, pojmowany jako wsparcie m.in.: instytucji kultury, działań edukacyjnych, polskich sportowców oraz polskich producentów. Buduje swój wizerunek jako Mecenasa, dla którego polska historia i pielęgnowanie pamięci o jej bohaterach jest szczególnie ważne i cenne.

I tak Orlen konsekwentnie wspiera nasze wielkie instytucje kultury: Narodowy Instytut Fryderyka Chopina ze sławnym na całym świecie Konkursem Chopinowskim; Teatr Wielki – Operę Narodową; Muzeum Narodowe w Warszawie. Sponsoruje też Muzeum Marszałka Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Również dzięki temu koncernowi obchodzono w mijającym roku 50-lecie odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie i odbyły się: Koncert Wielkanocny „Cud Życia” z Andreą Bocellim; III Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie; Międzynarodowy Festiwal Filmowy Energa Camerimage;

Koncern sponsorował Chór Canto; Teatr Kamienica; Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich „Polska od Kuchni” oraz 13. Festiwal Pamięci Andrzeja Zauchy Fundacji „Serca bicie”. Urządzono też uroczystość z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego - projekt patriotyczny Wychowała nas historia; zorganizowano wystawę „Beksiński w Warszawie”. To tylko niektóre z wielu przedsięwzięć Orlenu.

Przypomnijmy, że ramach wieloletniego programu „Niepodległa” kontynuowany był projekt „100 Pomników Historii na stulecie odzyskania Niepodległości”. W grudniu 2018 roku ich liczba przekroczyła założenie – tytuł Pomnika Historii nosiło 105 miejsc szczególne cennych dla polskiej kultury. Jako pierwsze na listę zostały wpisane: rezerwat archeologiczny w Biskupinie, klasztor na Jasnej Górze, katedra we Fromborku, archikatedra gnieźnieńska, Ostrów Lednicki, zamek w Malborku, kopalnie w Krzemionkach Opatowskich, kopalnia soli w Wieliczce, i miasta Gdańsk, Kazimierz Dolny, Kraków, Toruń, Warszawa, Wrocław i Zamość. Następnie dołączano kolejne klasztory i opactwa, zamki, pałace i ogrody, osiągnięcia techniki, pola bitew i miejsca, które odegrały ważną rolę tak w historii Polski, jak i naszych małych ojczyzn. Każdemu obiektowi towarzyszą katalogi z cyklu „Najcenniejsze dziedzictwo. Odkryj nasze Pomniki Historii”. Każdy ma starannie dobrane zdjęcia, a krótkie opisy w językach polskim i angielskim przybliżają jego dzieje również obcokrajowcom. Takie katalogi towarzyszyły na przykład wystawie urządzonej na Lotnisku Chopina.

Warto wspomnieć o innych akcjach mniejszych rozmiarami, ale tak trafiających do polskich serc, jak pokrycie kosztów wymiany brzozowych krzyży, które dość szybko niszczeją w kwaterze harcerskiego batalionu „Zośka” na powązkowskim Cmentarzu Wojskowym. Wymiany takie trzeba dokonywać co parę lat i pamiętam, z jaką wdzięcznością mówił o nich jeszcze w ubiegłej dekadzie bliski mi kolega dziennikarz, od kilku lat świętej pamięci sierżant podchorąży Stanisław Krupa pseudonim „Nita”, „zośkowiec” z I kompanii „Maciek”.

O sporcie mówić tu należy nie tylko dlatego, że Orlen – ze zrozumiałych powodów – łoży największe sumy na te dziedziny współzawodnictwa, które opierają się na silnikach spalinowych. To oczywiście Formuła 1 z zespołem Alfa Romeo Racing ORLEN oraz Robertem Kubicą, polscy zawodnicy rajdu Dakar z Jakubem Przygońskim, motorowodne wyścigi z Bartłomiejem Marszałkiem czy żużel z indywidualnym mistrzem świata Bartoszem Zmarzlikiem. Orlen wspiera też inne dyscypliny, jak lekkoatletyka, w której zawodnicy startują na własnych nogach. Jest między innymi oficjalnym sponsorem mistrzyni rzutu młotem Anity Włodarczyk. Nic tak jak osiągnięcia sportowe – zresztą od antycznej Grecji poczynając – nie wzmacnia dumy z przynależności do narodowej wspólnoty niezależnie od wykształcenia, zawodu czy poglądów politycznych. Każdego mógł wzruszyć widok łzy Anity, spływającej po jej policzku za cowidowską maseczkę gdy słuchała Mazurka Dąbrowskiego ze złotym medalem na piersiach podczas ostatnich igrzysk olimpijskich...

Orlen pielęgnuje po prostu polskość, o której tak poruszająco mówił pięć lat temu na tej sali zmarły w bieżącym roku Strażnik Pamięci 2017 – Marek Rymkiewicz. Zastanawiając się nad własnym rodowodem skonstatował, że po trosze jest Niemcem, ale też Litwinem, Tatarem, Francuzem, może i Rosjaninem, a z wyznania – trochę jest luterański, trochę kalwiński, trochę prawosławny, ale i owszem także rzymskokatolicki, trochę mahometański. Lecz nawet kropla polskiej krwi nie płynie w jego żyłach. Dlaczego więc czuje się Polakiem? I oto ów niewielki wzrostem, ale wielki duchem twórca powiedział: „Bo polskość to jest straszna siła duchowa i to nie my ją wybieramy, bo nie możemy tu niczego wybierać. To ona nas wybiera, ona chce nas mieć i wtedy nas wybiera…".

Zgromadzeni tu wtedy rodacy słuchali w kompletnej, pełnej napięcia ciszy. Milczeli jeszcze chwilę po zakończeniu przemówienia poety, jakby powtarzali sobie jego słowa, zanim zgotowali mu burzliwą owację. Fenomen polskości jest w nas, a najlepsze impulsy, które służą jego pielęgnacji, rodzić może nieśmiertelna muzyka Chopinowskiego Koncertu e-moll, niezrównana polszczyzna wybitnych poetów, czy odgłos warszawskich syren docierający na powązkowski Cmentarz Wojskowy 1 sierpnia o godzinie 17.

Wielkie dzięki wszystkim, którzy wspierają polską historię i kulturę.

Wielkie dzięki dzisiejszemu Laureatowi.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także