Nowe informacje ws. śmierci Keitha Flinta z The Prodigy

Nowe informacje ws. śmierci Keitha Flinta z The Prodigy

Dodano: 
Keith Flint
Keith Flint Źródło:PAP/EPA / Hugo Marie
Śmierć Keitha Flint wstrząsnęła fanami zespołu The Prodigy. Tragiczną informację przekazano do publicznej wiadomości 4 marca. We wstępnym raporcie policyjnym, opublikowanym tydzień po śmierci napisano, że artysta popełnił samobójstwo przez powieszenie. Miało się to stać w jego posiadłości w Dunmow.

Teraz jednak okazuje się, że samobójstwo Flinta wcale nie jest oczywistą przyczyną jego śmierci.

Halstead Gazette ujawniło wyniki sekcji zwłok podważające teorię o samobójstwie. Koroner sądowa Caroline Beasley-Murray stwierdza, że nie jest w stanie jednoznacznie orzec, czy przyczyną śmierci było celowe odebranie sobie życia, czy jednak wypadek. Badania toksykologiczne, że w ciele Flinta znalezioną spore ilości kokainy, kodeiny oraz alkoholu.

"Brałam pod uwagę samobójstwo, ale nie znalazłam na to wystarczających dowodów. Być może wygłupiał się i coś poszło nie tak. W związku z wieloma zmiennymi, nie mogę wydać jednoznacznego werdyktu" – mówi Beasley-Murray. Jak wskazuje koroner, nie ma pewnym dowodów na samobójstwo: "Musiałabym znaleźć niepodważalne dowody, że pan Flint wpadł na pomysł popełnienia samobójstwa i podjął odpowiednie działania, wiedząc, że doprowadzą one do jego śmierci. Biorąc pod uwagę wyniki sekcji, nie mam takiej pewności".

Wokalista zmarł w wieku 50 lat.

Czytaj też:
"Wokół było mnóstwo krwi". Wstrząsające relacje świadków zbrodni w Wawrze
Czytaj też:
"Tonący brzytwy się chwyta". Kolejna odsłona wojny Marcinkiewicza z byłą żoną

Źródło: halsteadgazette.co.uk, Pudelek.pl
Czytaj także