Sąd kasacyjny w Paryżu zezwolił na wznowienie procedury uśmiercania niepełnosprawnego Vincenta Lamberta

Sąd kasacyjny w Paryżu zezwolił na wznowienie procedury uśmiercania niepełnosprawnego Vincenta Lamberta

Dodano: 
42-letni Vincent Lambert miał wypadek drogowy w 2008 roku. Od tamtego czasu, żyje w stanie minimalnej świadomości. Na zdjęciu z matką.
42-letni Vincent Lambert miał wypadek drogowy w 2008 roku. Od tamtego czasu, żyje w stanie minimalnej świadomości. Na zdjęciu z matką. Źródło: PAP / PHOTOPQR/L'UNION DE REIMS
Olivier Bault Informację podał dziś po południu adwokat rodziców Vincenta Lamberta.

Francuski Sąd kasacyjny unieważnił decyzję podjętą 20 maja wieczorem przez Sąd Apelacyjny, na mocy której nakazano lekarzom ze szpitala uniwersyteckiego w Reims natychmiastowe przywrócenie sztucznego karmienia i pojenia swojego pacjenta.

W tym samym dniu w godzinach porannych zespół doktora Sancheza rozpoczął właśnie procedurę uśmiercania Vincenta Lamberta poprzez wprowadzenie go w stan głębokiej sedacji i odłączenie od sztucznego karmienia i pojenia, o czym lekarz prowadzący poinformował rodziców pacjenta tylko mailowo. Od 11 lat, żyjący w stanie minimalnej świadomości (ale nie wegetatywnym, w przeciwieństwie do tego co błędnie pisze wiele mediów) Vincent Lambert może ruszać tylko głową i nie jest już w stanie sam połykać pokarmów. Według jego rodziców i adwokatów jest to spowodowane brakiem stosownej opieki i rehabilitacji. Już od 2013 r. szpital Reims pozbawia sparaliżowanego Vincenta Lamberta m.in. opieki fizjoterapeutycznej i odmawia jego transferu do wyspecjalizowanego zakładu, gdzie mógłby być objęty kompleksową opieką, starając się jednocześnie konsekwentnie o zgodę na jego uśmiercenie na prośbę części jego rodziny.

3 maja Komitet praw osób niepełnosprawnych ONZ nakazał Francji wstrzymać się z procedurą uśmiercania Vincenta Lamberta do czasu rozpatrzenia skargi złożonej przez adwokatów jego rodziców. Żądanie to zostało ponownie notyfikowane francuskiemu rządowi 17 maja. Sąd administracyjny w Paryżu uznał jednak za francuskim ministrem Zdrowia Agnès Buzyn, że Francja nie musi stosować się do próśb Komitetu ONZ, lecz Sąd Apelacyjny w Paryżu stwierdził inaczej: skoro Francja podpisała międzynarodową Konwencję praw osób niepełnosprawnych oraz dodatkowy Protokół fakultatywny uznający kompetencję Komitetu praw osób niepełnosprawnych i dający temuż Komitetowi możliwość rozpatrywania skarg wniesionych przez prywatne osoby przeciwko własnemu państwu w świetle zapisów Konwencji, to należy teraz poczekać na rozpatrzenie sprawy przez Komitet ONZ (ma na to pół roku).

13 czerwca francuskie państwo i szpital w Reims wniosły kasację od decyzji Sądu apelacyjnego utrzymując, że nie miał on kompetencji, aby orzekać o wiążącym charakterze decyzji podjętych przez Komitet ONZ. Aby orzekać w tej sprawie, Sąd apelacyjny uznał, że przedmiotem sprawy jest łamanie podstawowych wolności obywateli. Sąd kasacyjny stwierdził natomiast w kuriozalnym uzasadnieniu dzisiejszej decyzji, iż „odmowa opieki podtrzymującej życie udzielanej panu Lambertowi nie stanowi pogwałcenia jego wolności osobistej”. Sąd kasacyjny jest niestety ostatnią możliwą instancją i Vincent Lambert zostanie najprawdopodobniej uśmiercony na mocy ustawy francuskiej z 2016 r., która przekwalifikowała fakt sztucznego karmienia i pojenia pacjentów z opieki na leczenie. Ten zabieg językowy de facto otworzył we Francji drogę do legalnej eutanazji, choć oficjalnie nie mówi się o eutanazji tylko o wstrzymywaniu się od uporczywego leczenia. Gdy pacjent jest pozbawiony pokarmu i płynów, wprowadza się go w stan głębokiej sedacji aż do śmierci, która powinna nastąpić po kilku dniach.

Matka Vincenta Lamberta miała wystąpić w dniu 1 lipca przed Komitetem Praw Człowieka ONZ, ale jak widać francuskie władze nie specjalnie się tym przyjmują. Około 1,5 tysiąca osób niepełnosprawnych żyje we Francji w podobnym stanie ograniczonej świadomości, a ludzie zajmujący się takimi osobami obawiają się, iż śmierć Vincenta Lamberta stworzy bardzo niebezpieczny dla nich precedens.


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy
Czytaj także